Najpotężniejsza instytucja w rękach prezentera? Kontrowersje w USA

Pete Hegseth, były żołnierz Gwardii Narodowej i gospodarz telewizji śniadaniowej, ma zostać nowym szefem Pentagonu. Jego kandydatura, mimo braku doświadczenia politycznego, została poparta przez Senat USA. "Economist" zwraca uwagę na kontrowersje wokół tej nominacji.

Pete Hegseth
Pete Hegseth
Źródło zdjęć: © Getty Images | Slaven Vlasic
oprac. CMZ

Pete Hegseth, były żołnierz Gwardii Narodowej i gospodarz telewizji śniadaniowej, jest bliski objęcia stanowiska szefa Pentagonu. Jego kandydatura przeszła przez ostatnie proceduralne głosowanie w Senacie USA, co oznacza, że jeszcze w piątek może zostać zatwierdzona. "Economist" podkreśla, że Hegseth nie ma doświadczenia politycznego.

Kontrowersje wokół nominacji

W czwartek Senat, dzięki głosom Republikanów, zdecydował o pełnym głosowaniu nad kandydaturą Hegsetha. Poparło go 51 senatorów, mimo że dwie republikańskie senatorki były przeciwne z powodu skandali obyczajowych, które były tematem przesłuchania Hegsetha w senackiej komisji sił zbrojnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski generał o groźbach Trumpa. "Putin się śmieje"

"Warto spojrzeć na skalę odpowiedzialności i obowiązków, jakie Trump chce powierzyć byłemu dowódcy plutonu piechoty" - stwierdził "Economist". Roczny budżet resortu obrony USA przekracza 800 mld dolarów, co czyni go większym niż PKB wielu krajów, takich jak Tajwan czy Belgia.

Wyzwania dla nowego ministra

Pentagon jest największym nabywcą paliwa w USA, dysponuje największą flotą i zatrudnia ok. 700 tys. cywilów. Zarządza także Narodową Agencją Bezpieczeństwa i Narodowym Biurem Rozpoznania. Minister obrony jest szóstą osobą w linii sukcesji prezydenckiej.

"Pentagon jest tak ogromny, a jego misje tak różnorodne (...), że przerasta większość instytucji na Ziemi" - napisał Ash Carter, były minister obrony USA. Choć szef Pentagonu nie decyduje o użyciu broni nuklearnej, jego rola w sytuacjach kryzysowych jest kluczowa.

Wprawdzie szef Pentagonu nie podejmuje decyzji związanych z użyciem broni nuklearnej, ale oczekuje się, że w sytuacji kryzysu nuklearnego prezydent i osoby odpowiedzialne za tego rodzaju decyzje powinny zasięgnąć jego rady. James Mattis, pierwszy szef Pentagonu za poprzedniej prezydentury Trumpa sypiał w sportowym ubraniu z obawy, że w środku nocy prezydent może podjąć decyzję o nuklearnym ataku na Koreę Północną - przypomniał brytyjski tygodnik.

Minister obrony jest nie tylko dowódcą wojskowym i menedżerem kolosalnej administracji, ale też dyplomatą, który spotyka się ze swymi odpowiednikami z innych krajów, przywódcami, uczestniczy też w kwartalnych sesjach NATO. Lloyd Austin, szef Pentagonu w administracji prezydenta Joe Bidena, w październiku 2022 roku musiał przeprowadzić rozmowy z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu, by ostrzec, że jeśli Rosja użyje broni nuklearnej, to poniesie poważne konsekwencje.

Ministrowie obrony w pierwszej administracji Trumpa starali się torpedować jego niebezpieczne pomysły. "Hegseth raczej nie będzie miał takiego podejścia" - podkreślił "Economist".

Tymczasem głównym tematem wysłuchania Hegsetha przez komisję Senatu ds. sił zbrojnych były zrzuty o afery obyczajowe, problemy alkoholowe i molestowanie seksualne, a także nadużycia finansowe. Po czwartkowym głosowaniu senator Lisa Murkowski wydała oświadczenie, w którym wyjaśniła, że nie popiera tego kandydata, ponieważ jego wcześniejsze zachowanie "stoi w kolosalnej sprzeczności" z tym, czego oczekuje się od ministra obrony - relacjonuje w piątek Associated Press.

Były żołnierz Gwardii Narodowej, który obiecał senatorom, że nie będzie pił alkoholu, "wykazał się brakiem rozsądku, który nie przystoi komuś, kto ma stać na czele naszych sił zbrojnych (...), a jego postępowanie różni się diametralnie od wartości i dyscypliny, której oczekujemy od ludzi służących w armii" - głosi oświadczenie Murkowski, cytowane przez ABC News.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)