Zdradzili kulisy akcji ABW u Ziobry. "Straszny bałagan"
We wtorek rozpoczęła się akcja służb w związku z działalnością Funduszu Sprawiedliwości. Agenci ABW weszli do kilkudziesięciu miejsc w całej Polsce, w tym do dwóch nieruchomości Zbigniewa Ziobry. O kulisach przeszukania opowiedziała dziennikarzom osoba z otoczenia byłego ministra.
Kiedy Zbigniew Ziobro dowiedział się o przeszukaniu swojego domu w miejscowości Jeruzal, przerwał leczenie onkologiczne, któremu poddawał się za granicą.
- System alarmowy zawiadomił, że ktoś wchodzi do ich domu. Na kamerach zobaczyli kilku mężczyzn w kominiarkach. Po chwili kamery zostały zasłonięte, jakby ktoś chciał coś ukryć - przekazała dziennikarzom "Super Expressu" osoba z bliskiego otoczenia byłego ministra sprawiedliwości.
Kiedy Ziobro wszedł do przeszukiwanej nieruchomości, miał zastać tam wielki bałagan. - Porozrzucane po podłodze były m.in pendrive'y, panował straszny bałagan - dodał rozmówca dziennika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przekazał w czwartek wieczorem sam Ziobro, lekarze odradzali mu przerwanie leczenia, a przyjazd do przeszukiwanych nieruchomości mógł wpłynąć na pogorszenie stanu zdrowia polityka.
Potężna akcja służb ws. "Funduszu Ziobry"
We wtorek funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z Prokuraturą Krajową przeprowadziły przeszukania w kilkudziesięciu miejscach w Polsce. Służby weszły m.in. do domów Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego.
Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Instytucja miała pomagać ofiarom przestępstw i zresocjalizowanym więźniom. Jednak za czasów Zbigniewa Ziobry w resorcie sprawiedliwości lista zadań, które mogą być finansowane ze środków funduszu, znacznie się rozrosła. W ocenie NIK, środki z Funduszu wydatkowane były w sposób niegospodarny i niecelowy, co miało sprzyjać powstawaniu mechanizmów korupcjogennych.
Źródło: "Super Express", WP Wiadomości