Zderzenie tramwajów w Poznaniu. Jest śledztwo
Wszczęto śledztwo ws. zderzenia tramwajów, do którego doszło w czwartek w Poznaniu. W zdarzeniu poszkodowanych zostało 31 osób.
06.08.2021 13:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło w czwartek przed południem przy rondzie Starołęka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że motorniczy kierujący tramwajem linii nr 12 najechał na tył poprzedzającego go tramwaju linii nr 7. Blisko 30 osób trafiło do szpitali; część poszkodowanych jeszcze w czwartek opuściła lecznice.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak powiedział PAP, że wszczęte w piątek śledztwo prowadzone jest pod kątem możliwości sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Ewentualnym winnym grozi kara do 10 lat więzienia.
Rzecznik podał, że w ramach postępowania gromadzony jest materiał dowodowy, ustalani są świadkowie zdarzenia. Wiadomo, że obaj kierujący tramwajami byli trzeźwi.
Sierż. sztab. Marta Mróz z biura prasowego poznańskiej policji powiedziała PAP w piątek, że zabezpieczone zostały już nagrania z miejskiego systemu monitoringu wizyjnego oraz rejestratory jazdy z tramwajów. Jak dodała, w ramach postępowania zweryfikowane zostanie m.in., czy powodem zderzenia tramwajów nie była usterka techniczna.
Przeczytaj również: Poznań: karygodne zachowanie turystki. Z pokładu zabrali ją funkcjonariusze