Zderzenie dwóch samolotów koło Radomia. Są wstępne ustalenia
Wg wstępnych ustaleń, jeden z dwóch samolotów, które zderzyły się koło Radomia, ostatni etap lotu spędził w sposób szybowcowy. Wskazuje na to stan silnika – płaty silnika nie zostały żaden sposób uszkodzone, co oznacza, że silnik przestał pracować jeszcze w trakcie lotu, a nie dlatego, że doszło do uderzenia ziemię - dowiedziała się nieoficjalnie TVN24.
Zobacz także: Tu doszło do wypadku
Do wypadku dwóch samolotów doszło w Piastowie koło Radomia. Maszyny zderzyły się w powietrzu. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, a dwie zostały ranne.
To już drugi w ostatnim czasie tragiczny wypadek w okolicy lotniska w podradomskim Piastowie. Trzy tygodnie temu zginął tam mistrz świata i wielokrotny mistrz Polski w motoparalotniarstwie Grzegorz Krzyżanowski.
W minioną sobotę w katastrofie pod Częstochową samolotu piper navajo, używanego przez prywatną szkołę spadochronową, zginęło 11 osób; ocalała jedna - ok. 40-letni mężczyzna. Maszyna wykonywała lot z lotniska w Rudnikach, runęła na ziemię niedługo po starcie.