ŚwiatZbyt szczelne kordony policyjne podczas papieskiej wizyty

Zbyt szczelne kordony policyjne podczas papieskiej wizyty

Szczelne kordony milicji na lotnisku, gdzie odbywały się papieskie liturgie mogły stać się niepowtarzalnymi kadrami filmu o Kijowie w czasie niemieckiej okupacji - tak krytykuje poczynania władz w związku z papieska wizytą dziennik Ukraina Mołoda.

26.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Większość miejscowych gazet wytyka władzom zastosowanie zbyt ostrych środków bezpieczeństwa, co przeszkodziło wielu chętnym przywitać papieża. Ukraina Mołoda podkreśla, że władze starały się do minimum ograniczyć pasterski wymiar wizyty papieża w stolicy. Gazeta przypomina, że trasy przejazdu Papamobile utajniono, a ulice blokowano.

Jeszcze ostrzej piszą opozycyjne Wiecziernyje Wiesti. "Radzieckie" ich zdaniem działania władz i służb bezpieczeństwa spowodowały, że zamiast atmosfery duchowego święta ludziom stworzono atmosferę przywitania nie pasterza a sekretarza KC.

Jednak mimo tych przeszkód dla ukraińskiego społeczeństwa - jak przekonuje gazeta Den - spotkanie z papieżem stało się głębokim wstrząsem. Dzinnik uważa, że przychylność społeczeństwa dla papieża i marginalność protestów prawosławnych pokazało, że Ukraińcy opowiedzieli się za otwartością, tolerancją i wyrzekli się tym samym średniowiecznej izolacji i niechęci wobec innowierców.

W ocenie brytyjskiego historyka Normana Davies wizyta Jana Pawła II na Ukrainie odniesie ogromne skutki i świadczy o otwarciu tego kraju na świat. Jego zdaniem słowa papieża pomogą Ukraińcom uświadomić sobie własną historię. Zdaniem Daviesa istotne jest zaznaczenie przez papieża, że ten pierwszy chrześcijański Kijów istniał jeszcze przed rozłamem w Kościele, zanim zaistniało prawosławie. Mało kto słyszał publicznie takie podstawowe fakty - podkreślił historyk i dodał, że efekt tych słów może być bardzo mocny. (reb)

mediawizytapapież
Zobacz także
Komentarze (0)