Nowe informacje o zbrodni w Tarnowie. Trzy osoby z poderżniętymi gardłami

- Kobieta przechodziła obok domu przy ul św. Marcina w Tarnowie, gdy zobaczyła przez okno nieprzytomną kobietę. Zadzwoniła po służby. Strażacy wybili szybę i jeden z nich wszedł do środka, otworzył od wewnątrz drzwi wejściowe. Kobietę i dzieci znaleziono na parterze, mężczyzna był na piętrze - mówi nieoficjalnie źródło Wirtualnej Polski.

Wezwano ratowników medycznych. Służby medyczne próbowały reanimować mężczyznę, który znajdował się w domu. Nie udało się go uratować.

- Policja otrzymała zgłoszenie przed godziną 13. W mieszkaniu znaleziono ciała kobiety i mężczyzny oraz dwojga dzieci w wieku sześciu i dziewięciu lat. Na miejscu rozpoczyna działanie grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora - przekazał Wirtualnej Polsce oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie asp. sztab. Paweł Klimek.

Pojawiają się też informacje, że dzieci były w wieku trzech i sześciu lat. Matka miała mieć 41 lat. - Dzieci i matka miały rany cięte gardła oraz rany kłute, natomiast mężczyzna miał ranę ciętą gardła. Obok ciał znaleziono prawdopodobne narzędzie zbrodni - mówi nieoficjalnie źródło Wirtualnej Polski.

Policja nie przekazuje w tym momencie bardziej szczegółowych informacji. Informację o ciałach znalezionych w Tarnowie jako pierwsze podało RMF FM.

Źródło: RMF FM/ Wiadomości WP