Zbrodnia w Kamionce. Mężczyzna podciął żonie żyły
Śledczy wyjaśniają zbrodnię, do której doszło w lubelskiej Kamionce. W jednym z domów policjanci znaleźli ciało zakrwawionej kobiety. Z nieoficjalnych informacji wynika, że została okaleczona przez męża.
- Kobieta miała rany cięte przedramion, czyli podcięte żyły. Sekcja zwłok wykazała, że śmierć nastąpiła na skutek wykrwawienia - powiedziała w rozmowie z portalem dziennikwschodni.pl Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mąż kobiety trafił do aresztu. Zożył wyjaśnienia, z których wynika, że to on podciął swojej żonie żyły. Mimo to nie przyznaje się do zabójstwa.
Gdy w piątek do ich domu wtargnęła policja, mężczyzna był wewnątrz. Funkcjonariuszy zaalarmowali sąsiedzi.
Kobieta była poważnie chora i poruszała się na wózku. Cierpiała na stwardnienie rozsiane.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: dziennikwschodni.pl