Dyplomaci wyszli z sali. Nie chcieli słuchać Ławrowa
Siergiej Ławrow uczestniczy w spotkaniu Rady Ministerialnej OBWE na Malcie. Na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych widać, jak dyplomaci upuszczają salę obrad, kiedy głos zabrał Rosjanin. Wśród nich m.in. polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Siergiej Ławrow uczestniczy w spotkaniu zorganizowanym w kraju Unii Europejskiej po raz pierwszy od początku pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad dyplomaci zapowiedzieli bojkot przemówienia Rosjanina.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać jak sala pustoszeje, kiedy Ławrow zabrał głos.
Z sali wyszli m.in. szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. "Ławrow przyjechał, by kłamać na temat rosyjskiej inwazji i rosyjskich działań w Ukrainie. Ja nie będę słuchać tych kłamstw" - czytamy w opisie nagrania, które opublikował szef polskiej dyplomacji.
Podobne nagranie opublikowało także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy. - Ukraina nadal walczy o swoje prawo do istnienia. Rosyjski zbrodniarz wojenny przy tym stole musi wiedzieć: Ukraina wygra to prawo, a sprawiedliwość zwycięży - mówił Andrij Sybiha, zanim wyszedł z sali.
W trakcie wystąpienia rosyjskiego ministra salę obrad opuściły też delegacje Litwy, Łotwy i Estonii oraz Czech.
W sali pozostał amerykański sekretarz stanu Antony Blinken. Według mediów Ławrow rozmawiał wcześniej z ministrem spraw zagranicznych Węgier Peterem Szijjarto.
Ławrow na Malcie. Pierwszy raz w UE od eskalacji wojny
Sikorski, już wchodząc na obrady Rady Ministerialnej OBWE na Malcie, wyraził stanowczy sprzeciw wobec przemówienia szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrowa. - Nie będę słuchać kłamstw. Nie usiądę przy jednym stole z panem Ławrowem - zadeklarował.
Podkreślił, że Rosja musi wycofać się z Ukrainy, aby OBWE mogła funkcjonować zgodnie ze swoim celem. - Tylko wtedy ta organizacja będzie miała sens - stwierdził.
O tym, że Ławrow planuje udać się na szczyt OBWE na Malcie, MSZ Rosji poinformowało już na początku listopada.
Po napaści rosyjskiej na Ukrainę w lutym 2022 r. Ławrow został objęty sankcjami USA, UE i Wielkiej Brytanii, do których dołączyły się Kanada, Australia i Japonia. Zarazem, jako szefowi dyplomacji, Ławrowowi pozostawiono możliwość wjazdu do UE. Do tej pory jednak z tego nie skorzystał.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Rosjanie planowali to od dawna. Generałowie rozmawiali o "Orieszniku"