Zbiórki po śmierci dziennikarki w Kijowie. Warszawa ostatnim adresem Oksany
Ruszają zbiórki na pogrzeb i pomoc bliskim dziennikarki Oksany Bauliny, która zginęła w Kijowie. Rosjanka była związana z Warszawą.
"Oksana pochodziła z Moskwy, była Rosjanką. Jest kolejną ofiarą wojny rozpoczętej przez putinowską Rosję. Zginęła podczas wykonywania swojej pracy - zbierała materiały do reportażu dla niezależnego rosyjskiego portalu The Insider. Dokumentowała zniszczenia spowodowane ostrzelaniem przez rosyjską armię budynków w dzielnicy Podił, gdy zaczął się nowy ostrzał. Razem z nią zginęła inna osoba cywilna, a dwie zostały ranne" - napisali członkowie inicjatywy Za wolną Rosję o okolicznościach śmierci Oksany.
Warszawa ostatnim adresem Oksany
"Jej ostatnim adresem była Warszawa. Znalazła tu schronienie po wyjeździe z Rosji wymuszonym represjami grożącymi jej w związku z działalnością w Fundacji Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego. Oksana była przyjaciółką naszego stowarzyszenia. Składamy najszczersze kondolencje Jej bliskim. Wieczna pamięć o Niej i wszystkich niewinnych ofiarach tej wojny" - dodali.
Zobacz też: Rosja otworzy puszkę Pandory? Ekspert alarmuje
Inicjatywa poinformowała również, że rozpoczyna "zbiórkę pieniędzy na godny pogrzeb Oksany oraz na pomoc dla Jej bliskich".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wojna w Ukrainie. Zginęła dziennikarka popularnego portalu
Baulina przed przyjściem do redakcji pracowała w Fundacji Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego. Po wpisaniu fundacji do rejestru organizacji ekstremistycznych kobieta wyjechała z Rosji. Dziennikarka udała się na Ukrainę, gdzie zrobiła kilka reportaży ze Lwowa i Kijowa.
Latem ubiegłego roku portal The Insider, którego redakcja działała w Rydze, został wpisany przez władze rosyjskie na listę mediów "zagranicznych agentów". The Insider zajmował się, wraz z platformą śledczą Bellingcat, m.in. badaniem próby otrucia opozycjonisty Nawalnego oraz operacją rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU w Czechach i Bułgarii.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski