Zbigniew Ziobro o wyroku ws. Władysława Frasyniuka: "Sąd stwierdził, że policjanta można pobić, opluć i zelżyć"

- Sąd stwierdził, że policjanta można pobić, opluć i zelżyć. To bardzo szkodliwa praktyka. Państwo ma obowiązek chronienia policjantów, strażaków i inne służby - podkreślał na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny mówił też o kontroli NIK ws. programu "Praca dla więźniów".

Zbigniew Ziobro o wyroku ws. Władysława Frasyniuka: "Sąd stwierdził, że policjanta można pobić, opluć i zelżyć"
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek

03.03.2020 14:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zbigniew Ziobro zaznaczył, że państwo powinno zapewnić swoim służbom odpowiednie bezpieczeństwo. Odniósł się tym samym do wyroku Sądu Apelacyjnego, który uchylił wyrok sądu pierwszej instancji ws. Władysława Frasyniuka, byłego opozycjonisty w PRL. Zarzuty dotyczyły naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.

Zbigniew Ziobro o wyroku ws. Władysława Frasyniuka

- Sąd stwierdził, że policjanta można pobić, opluć i zelżyć. To bardzo szkodliwa praktyka. Państwo ma obowiązek chronienia policjantów, strażaków i inne służby - powiedział minister sprawiedliwości.

Jak dodał, on sam może nie zgadzać się z poglądami niektórych sędziów, jednak nigdy "nie zgodziłby się na atak wobec nich". - Tak samo, nie mogę się zgodzić, by sędzia zezwolił na agresję w stosunku do policjantów - podkreślił Ziobro. Jak stwierdził, buduje to pewien wizerunek sędziów w społeczeństwie.

Zbigniew Ziobro o immunitecie sędziów. "Naleciałość postkomunistyczna"

Minister Sprawiedliwości był pytany także o ewentualne wyroki dla osób zakłócających wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy, a także zarzuty kierowane w stronę sędziego Igora Tulei.

W pierwszej sprawie Zbigniew Ziobro odesłał dziennikarzy do Konstytucji oraz kodeksu karnego, gdzie opisane są możliwe konsekwencje grożące za obrazę głowy państwa. - Co do sędziego Tulei, jego sprawa dotyczy przepisów powszechnie obowiązujących wobec wszystkich. Należy zapytać, czy wszyscy są równi wobec prawa - zaznaczył prokurator generalny.

Jak dodał, w kwestii sędziego Igora Tulei prokurator wyciągnął wioski, z których wynikało, że doszło do upowszechnienia informacji z naruszeniem prawa. Ziobro odniósł się też do ewentualnego pozbawiania sędziego immunitetu. - To naleciałość krajów postkomunistycznych. W Niemczech sędziowie nie mają immunitetu. To samo w innych krajach starej Unii Europejskiej - argumentował Ziobro.

Zbigniew Ziobro, jego pensja i dodatek funkcyjny

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny nie uciekł od pytań dotyczących jego dodatku funkcyjnego. Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu pisaliśmy ile zarabia Zbigniew Ziobro i co składa się na jego pensję. Jedną z części składowych jest dodatek prokuratorski, który w przypadku Ziobry wynosi w tym roku 64 tys. złotych w skali roku. Sęk w tym, że ustawa która określa wysokość dodatku, mówi o stażu pracy, a Zbigniew Ziobro nigdy czynnym prokuratorem nie był.

Prokurator Generalny stwierdził, że sytuacja zmieniła się w 2016 roku, gdy ponownie połączono sprawowanie obu funkcji przez jedną osobę. - Wcześniej, przez wiele lat było to rozbite. Z kolei rozporządzenie z końca 2016 roku przewiduje konkretną stawkę dla prokuratura generalnego i stawka ta obowiązuje od 4 lat - tłumaczył polityk na konferencji.

Zbigniew Ziobro o NIK: "Potrzebna instytucja"

Na koniec Zbigniew Ziobro odniósł się także do decyzji Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, która odmówiła wszczęcia śledztwa ws. raportu NIK, który dotyczył programu "Praca dla więźniów". Minister sprawiedliwości stwierdził, że "jest zwolennikiem kontroli" i cieszy się, że Najwyższa Izba Kontroli patrzy również na ręce Służby Więziennej. - NIK jest bardzo potrzebną instytucją. W kwestii jednej ze spraw poruszonych w raporcie, śledczy znaleźli powody do wszczęcia postępowania - przekazał.

W jego opinii, program "Praca dla więźniów" jest bardzo potrzebny i dobry dla polskiej gospodarki. Minister wyliczał, że teraz więźniowie uczą się fachu, który mogą wykorzystać po wyjściu na wolność. Skazani mogą też płacić alimenty oraz inne ciążące na nich zobowiązania. W argumentach znalazły się także podatki, które spływają z miejsc pracy więźniów do budżetu państwa.

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!

Komentarze (1599)