Ziobro oskarża UE. "Element wojny hybrydowej"
- Ataki na reformę sądownictwa to element wojny hybrydowej ze strony UE, wymierzony w polski system prawny - stwierdził w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas czwartkowej rozmowy w "Poranku rozgłośni katolickich" Siódma9 stwierdził, że mamy do czynienia z elementami "wojny hybrydowej" wymierzonymi przez UE w polskie sądownictwo.
– Z całą pewnością mamy do czynienia z procesem takiej swoistej, nie zawaham się użyć sformułowania, wojny hybrydowej ze strony Unii Europejskiej wymierzonej w polski system prawny i system demokratyczny de facto - powiedział minister Ziobro.
- Bo co nam mówi Unia Europejska? Że Polakom nie wolno poprzez wybory demokratyczne wpływać na zmiany, realne zmiany w wymiarze sprawiedliwości, w sądownictwie szerzej rozumianym, jak dla przykładu Niemcy, idąc na wybory, mogą mieć wpływ poprzez oddanie głosu w wyborach co 4 lata, jak wybierają Bundestag, jaki będzie skład Sądu Najwyższego – zwrócił uwagę Ziobro.
ZOBACZ TEŻ: Szarża Franka Sterczewskiego na granicy z Białorusią. Jest reakcja Borysa Budki
- To właśnie niemiecka demokracja decyduje o tym, kto trafi do tego sądu, czyli politycy mówiąc inaczej, bo są wybierani w mechanizmie demokratycznym do Bundestagu - powiedział minister. Podkreślił też, że ostateczną decyzję o tym, kto będzie sędzią niemieckiego Sądu Najwyższego podejmuje minister sprawiedliwości Niemiec.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny zarzucił również Komisji Europejskiej faworyzowanie Niemiec w kwestiach związanych z sądownictwem.
- Natomiast Komisja Europejska mówi tak: "Niemcom wolno, państwu niemieckiemu wolno, ale Wam Polacy nie wolno". I nie wolno Polsce również, bo to mają decydować sami sędziowie, sama korporacja, z wyłączeniem mechanizmów demokratycznych. A jeśli ktoś może w to ingerować i wyznaczać granice, to wyłącznie TSUE i Bruksela. Czyli tak naprawdę chodzi o to, aby poza nawias polskiego państwa wyciągnąć sobie sądownictwo (…) - powiedział Ziobro.
Zbigniew Ziobro dodał też, iż ma nadzieję na to, że do takiego scenariusza jednak nie dojdzie. Stwierdził też, że jeśli uda się przeprowadzić w Polsce reformę sądownictwa, to będzie to "reforma daleko idąca, która niekoniecznie będzie cieszyć urzędników i eurokratów, którzy chcieliby ograniczyć polską suwerenność".