Zawieszony prezydent Korei Południowej: Nigdy się nie poddam
Parlament Korei Południowej zagłosował w sobotę za impeachmentem prezydenta Jun Suk Jeola. Ten już zapowiedział, że "nigdy się nie podda", choć czuje się "sfrustrowany, że jego dotychczasowe wysiłki poszły na marne". Premier Han Duck Su, który pełni obowiązki prezydenta Korei Południowej, zapewnił, że dołoży "wszelkich starań i wysiłków, aby ustabilizować rząd".
15.12.2024 00:48
Prezydent Jun Suk Jeola został zawieszony w obowiązkach do czasu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który ma na to 180 dni. Do tego czasu obowiązki prezydenta przejął, w trybie natychmiastowym, premier Han Duk Su.
- Dołożę wszelkich starań i wysiłków, aby ustabilizować rząd - powiedział Han reporterom po głosowaniu. Dodał, że nie pozostawi "próżni w sprawach państwowych".
Pełniący obowiązki prezydenta Han Duk Su wziął później udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas której - jak informuje agencja Reutera - powiedział, że jego kraj musi pozostać w stanie wysokiej gotowości, by zapewnić, że Korea Północna nie będzie mogła zaplanować żadnych prowokacji.
Kryzys polityczny, który doprowadził do rezygnacji lub aresztowania kilku wysokich rangą urzędników obrony i wojska, wzbudził obawy co do zdolności Korei Południowej do odstraszania uzbrojonej w broń jądrową Korei Północnej w czasie, gdy Pjongjang rozszerza swój arsenał i pogłębia więzi z Rosją.
Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego tymczasowy przywódca Korei Płd. powiedział również, że kraj powinien zadbać o swoje interesy narodowe poprzez aktywne działania dyplomatyczne przed objęciem władzy przez nową administrację w USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem zawieszony prezydent, tuż po głosowaniu w parlamencie, wygłosił telewizyjne przemówienie.
- Chociaż muszę teraz na chwilę ustąpić, podróż (...) w kierunku przyszłości nigdy nie może się zatrzymać. NIgdy się nie poddam - stwierdził. - Wezmę sobie do serca waszą krytykę, pochwały i wsparcie i będę robił wszystko, co w mojej mocy dla kraju, aż do końca - oświadczył, dodając, że jest "sfrustrowany, że jego dotychczasowe wysiłki poszły na marne".
Wezwał również urzędników państwowych do unikania "lekkomyślnej i konfrontacyjnej polityki" oraz do podjęcia wysiłków na rzecz zmiany kultury politycznej w kraju.
"Jesteśmy gotowi współpracować z nowym prezydentem"
Sekretarz stanu USA, Antony Blinken, przebywający na szczycie w Jordanii, pochwalił Koreę Południową za przestrzeganie demokratycznych procedur.
- Widzimy, że Korea Południowa postępuje zgodnie z pokojową procedurą określoną w konstytucji, i jesteśmy gotowi współpracować z nowym prezydentem Hanem Duk Su - powiedział Blinken.
Unia Europejska wezwała do szybkiego rozwiązania kryzysu politycznego w Korei Południowej.
- UE przyjmuje do wiadomości decyzję Zgromadzenia Narodowego o odwołaniu prezydenta Jun Suk Jeola. Obecnie ważne jest, aby zapewnić szybkie i uporządkowane rozwiązanie obecnego kryzysu politycznego, zgodne z koreańską konstytucją -podkreśliła rzeczniczka UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, Anitta Hipper.