Zawieszą fundusze dla Polski? Stanowczy głos Jourovej
Unijna komisarz Vera Jourova zabrała głos w sprawie funduszy dla Polski. Te, jak ustaliły media, mogą być zawieszone już wkrótce na mocy mechanizmu warunkowości. - Ten pociąg pędzi już zbyt prędko - stwierdziła wiceszefowa KE.
Zawieszenie funduszy z UE dla Polski może ziścić się już wkrótce. Jak informują media, pieniądze, które mają pomóc na naprawę gospodarki po skutkach pandemii koronawirusa, mogą nie zostać wypłacone Polsce na mocy mechanizmu warunkowości.
Pieniądze z UE zawieszone? Media: Polska może stracić już wkrótce
Jak dowiedziała się redakcja POLITICO, procedura może zostać uruchomiona do 25 października. Głos w tej sprawie zabrała też unijna komisarz ds. sprawiedliwości Vera Jourova.
Komisja Europejska jest świadoma, że zbyt drastyczne środki mogą wypchnąć Polskę z UE i doprowadzić do nieodwracalnych i negatywnych skutków. - Cokolwiek robię w Polsce, mam na uwadze, że co najmniej połowa populacji popiera wartości UE. Bruksela nie stworzyła tego dylematu. To produkcja krajowa dla krajowych celów politycznych - zaznaczyła w rozmowie z POLITICO Vera Jourova. Członkini KE dodała przy tym, że Komisja nie chce karać polskich obywateli.
Fundusze UE na odbudowę. Vera Jourova o "kamieniach milowych"
Nieoficjalnie mówi się, że Komisja Europejska chce powiązać wypłatę pieniędzy dla Polski z "kamieniami milowymi". Te mają być wiążące prawnie.
Wszystko opiera się o działalność Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, której zawieszenia zażądał Trybunał Sprawiedliwości UE. Tej decyzji polski rząd się nie podporządkował. - Kamienie milowe będą opierać się na orzeczeniu TSUE, co oznacza, że polska Izba Dyscyplinarna musi zaprzestać wszelkich działań, a Warszawa powinna zreformować Izbę - podkreśliła Vera Jourova.
Jeżeli Polska zaakceptowałaby warunki KE, Krajowy Plan Odbudowy miałby zostać przyjęty, a do naszego kraju popłynęłaby pierwsza rata, czyli 13 proc. grantu wynoszącego 24 mld euro.
Fundusze z UE zagrożone? Vera Jourova: Przygotowania zbyt zaawansowane
Bruksela zdaje sobie jednak sprawę z tego, że działalność Izby Dyscyplinarnej SN może nie zostać wstrzymana. Co wtedy? KE jest już prawie gotowa na wprowadzenie mechanizmu warunkowości, który zakłada przesłanie Polsce pieniędzy w zamian za przestrzeganie zasad rządów prawa.
- Przygotowania do uruchomienia warunku praworządności są zbyt zaawansowane, abyśmy z nich nie skorzystali. Pociąg toczy się już z dużą prędkością i nie da się go zatrzymać - zaznaczyła komisarz Vera Jourova.
Kiedy może to nastąpić? Według nieoficjalnych informacji presja na Komisję jest duża i decyzja o wprowadzeniu mechanizmu warunkowości może wejść w życie już 25 października.
Oznacza to, że Polska ma coraz mniej czasu, tymczasem Trybunał Konstytucyjny ponownie odłożył w czasie wydanie decyzji co do nadrzędności prawa UE nad polską konstytucją. Kolejne posiedzenie ma odbyć się 7 października, o czym informowaliśmy w Wirtualnej Polsce.
Źródło: POLITICO