Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Leppera
Marszałek Sejmu Marek Jurek zawiadomił
prokuratora generalnego o popełnieniu przestępstwa przez liderów
Samoobrony Andrzeja Leppera i Janusza Maksymiuka. Zawiadomienie ma
związek z realizacją weksli wobec byłych posłów Samoobrony. Jurek
uważa, że naciski finansowe na posłów są niedopuszczalne.
26.09.2006 | aktual.: 26.09.2006 14:01
Według oświadczenia marszałka Sejmu, przestępstwo polityków Samoobrony polega na działaniu na szkodę interesu publicznego i przekroczeniu przez funkcjonariusza publicznego swoich uprawnień. Zdaniem Jurka, Lepper i Maksymiuk - wykorzystując weksle podpisane przez posłów Samoobrony - podjęli czynności zmierzające do ograniczenia wykonywania przez posłów mandatów poselskich.
Na konferencji prasowej w Sejmie marszałek podkreślił, że jego obowiązkiem jest "bronić prawa i parlamentu". Mandat poselski jest wolny, kluby poselskie są w Sejmie niezbędne i powinny działać w sposób solidarny, ale tak długo, jak odpowiada to posłom - powiedział Jurek.
Tak, jak w demokratycznym państwie nie można mieć prywatnej armii, nie może też być prywatnych partii- mówił marszałek. Weksle nie mają wartości, natomiast działania polegające na wykorzystaniu weksli jako nacisku na posłów są nielegalne- podkreślił.
Z kolei Maksymiuk komentując działania marszałka powiedział dziennikarzom, że "każdy się może pomylić, ale zakłada, że pan marszałek działa w dobrej wierze, a nie w intencji wzmocnienia argumentacji na rzecz odchodzenia posłów z klubu Samoobrony".
Marszałek zapewnił, że działa w dobrej wierze i broni nienaruszalnych praw posłów, którzy zgodnie z Konstytucją mają służyć narodowi.
Nie mam nic przeciwko temu, żeby Andrzej Lepper przekonywał swoich posłów do pozostania w klubie Samoobrony, ale nie może tego robić przy pomocy niedopuszczalnych nacisków finansowych. To jest absolutnie niedopuszczalne, dlatego musiałem o tym zawiadomić prokuraturę- zaznaczył marszałek. Jurek pytany, dlaczego dopiero teraz złożył zawiadomienie do prokuratury, choć o wekslach wiadomo było już od wyborów parlamentarnych, podkreślił, że dopiero teraz są one używane.
W zawiadomieniu marszałek Sejm napisał m.in. "Powołując się na zobowiązanie do wyłącznego członkostwa w klubie parlamentarnym Samoobrona, z którym powiązano zabezpieczenia polegające na wystawieniu weksla "in blanco", panowie ci (Lepper i Maksymiuk) wywierają uporczywe bezprawne naciski na posłów, grożąc egzekucją z zabezpieczenia wekslowego. Czynią to w celu nakłaniania posłów, którzy należą lub należeli do klubu Samoobrona, do zrzeczenia się fundamentalnych praw związanych z wykonywaniem mandatu poselskiego".
Jak zaznaczył Jurek, formułując groźby realizacji zabezpieczenia z weksla wobec posłów Samoobrony, którzy zdecydowali o wystąpieniu z klubu lub mają taki zamiar, Lepper i Maksymiuk przekroczyli tym samym rażąco uprawnienia przewodniczącego i wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego.
W ubiegłym tygodniu, podczas kryzysu koalicyjnego, klub parlamentarny Samoobrony opuściło sześciu posłów; wcześniej, na początku września, z klubu odeszło dwóch. Władze klubu zapowiedziały "uruchomienie" wobec nich weksli, które posłowie podpisywali przed wyborami parlamentarnymi. Według Maksymiuka, ruszyła już egzekucja wobec dwóch z nich: Jana Bestrego i Piotra Misztala. W grę może wchodzić egzekucja kwot w wysokości kilkuset tysięcy złotych.