Zaur Dadajew, domniemany zabójca Borysa Niemcowa: grożono mi śmiercią
Aresztowany pod zarzutem zabójstwa jednego z przywódców rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa Zaur Dadajew oświadczył, że jest niewinny. Powiedział, że obciążające go zeznania składał pod presją i pod dyktando i że grożono mu śmiercią.
Rosyjskie agencje cytują Dadajewa, który oświadczył w sądzie, że został uprowadzony przez nieznanych ludzi i pouczony, co ma powiedzieć, zeznawał pod dyktando, gdyż zagrożono zabiciem jego samego i jego przyjaciela.
Przedstawiciel Komitetu Śledczego FR Anton Migunow powiedział, że Dadajew niejednokrotnie składał obciążające go zeznania. Wcześniej, jak pisał TASS, śledczy twierdził, że oskarżony Dadajew złożył obciążające zeznania i że współpracuje ze śledztwem.
Przed dwoma tygodniami adwokat Dadajewa informował, że jego klient oznajmił, iż ma alibi. Dadajew odwołał wówczas zeznania złożone wkrótce po zatrzymaniu, w których przyznał się do zabicia Niemcowa. Oświadczył też, że był torturowany.
Śledczy Migunow oświadczył w środę na posiedzeniu sądu, że poza zeznaniami Zaura Dadajewa jest szereg innych dowodów potwierdzających jego winę, które na razie nie mogą zostać ujawnione z powodu poufności sprawy.
Wg śledczego trwa poszukiwanie zleceniodawców zabójstwa Borysa Niemcowa.
W środę moskiewski sąd miejski uchylił jako niezgodny z prawem areszt trzech innych oskarżonych w sprawie o zabójstwo Niemcowa - Chamzata Bachajewa, Szagida Gubaszewa i Tamerlana Eskerchanowa - i skierował do sądu rejonowego wniosek o ponowne ustanowienie dla nich środka zapobiegawczego. Do czasu rozpatrzenia sprawy pozostaną w areszcie. Dwaj oskarżeni: domniemany zabójca Zaur Dadajew i Anzor Gubaszew mają pozostać w areszcie; decyzję o ich aresztowaniu podjęto zgodnie z prawem.
8 marca Basmanny Sąd Rejonowy w Moskwie usankcjonował aresztowanie pięciu podejrzanych o zabójstwo lidera rosyjskiej opozycji demokratycznej Borysa Niemcowa: Zaura Dadajewa, Anzora i Szagida Gubaszewów, Chamzata Bachajewa i Tamerlana Eskerchanowa.
55-letni Borys Niemcow został zastrzelony 27 lutego wieczorem przed murem Kremla. Opozycjonista był jednym z najgłośniejszych krytyków Putina. Zarzucał mu zwłaszcza agresywną politykę wobec Ukrainy. W latach 2011-2012 Niemcow był jednym z organizatorów protestów w Moskwie po wygranych przez Putina i kontrolowaną przez niego Jedną Rosję wyborach prezydenckich i parlamentarnych.