Trwa ładowanie...

Białoruś. Andrzej Zaucha zatrzymany w Mińsku. Dziennikarz TVN: nie było nacisków, zastraszania, sprawdzono nam dokumenty i wypuszczono

Białoruś. Milicja zatrzymała w czwartek około 20 dziennikarzy przygotowujących się do relacjonowania protestu w centrum Mińska, w tym dziennikarza "Faktów" TVN Andrzeja Zauchę. - Nie było żadnej przemocy, było kulturalnie - opowiada korespondent TVN. - Uniemożliwiono nam nagranie tego, co działo się na placu - dodał.

Białoruś. Korespondent TVN wśród zatrzymanych dziennikarzyBiałoruś. Korespondent TVN wśród zatrzymanych dziennikarzyŹródło: PAP, fot: EPA, TATYANA ZENKOVICH
d2v1qu3
d2v1qu3

- Nagrywaliśmy z moim białoruskim operatorem to, co działo się na placu Niepodległości w Mińsku, tuż przy czerwonym kościele, zebrało się tam około tysiąca osób. Nagle pojawiła się milicja w pełnym rynsztunku i otoczyła cały plac. Do nas podeszli jacyś zamaskowani mężczyźni, ubrani po cywilnemu i kazali nam iść ze sobą. Zaprowadzili nas do busa, gdzie czekaliśmy ok. 20 minut. W tym czasie przyprowadzano kolejnych dziennikarzy, w tym m.in. korespondentki BBC. Zebrało się nas tam 16 osób - relacjonował swoje zatrzymanie w TVN24 Andrzej Zaucha.

Zaucha opowiadał, że milicjanci nie wylegitymowali się, kazali zebranym dziennikarzom wyłączyć telefony i zawieźli ich na komisariat w dzielnicy Oktiabrski.

- Oficjalnie było to sprawdzenie dokumentów. Tak nam powiedziano. Miano też sprawdzić, czy nie popełniliśmy jakichś wykroczeń - relacjonował Zaucha.

Z relacji dziennikarza wynika, że "sprawdzanie" trwało 2,5 godziny. - Następnie przyszedł naczelnik, zaprowadził nas do wyjścia i powiedział, żebyśmy sobie poszli - relacjonował.

d2v1qu3

- Nie było żadnej przemocy, żadnych brutalnych akcji, było kulturalnie. Po prostu uniemożliwiono nam nagranie tego, co działo się na placu - stwierdził Zaucha.

Korespondent TVN zaznaczył, że wypuszczono w pierwszej kolejności zagranicznych dziennikarzy. Białoruski operator, który współpracował z Zauchą, został na komisariacie. Jego jednak również wkrótce wypuszczono.

Źródło: TVN24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2v1qu3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2v1qu3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj