Zatrzymano 60‑latka, który okradał starszych ludzi na gdańskim cmentarzu
Napadał na starsze kobiety na cmentarzu, wyrywał im torebki i pryskał w oczy gazem łzawiącym. Policjanci aresztowali bandytę, który od kilku miesięcy grasował w Gdańsku Wrzeszczu.
Złodzieje stają się coraz bardziej zuchwali. Do tej pory emerytów okradali zazwyczaj ludzie dużo od nich młodsi, którzy wyspecjalizowali się w metodzie "na wnuczka". Do niecodziennego zdarzenia doszło w Gdańsku, gdzie policja aresztowała mężczyznę, który napadał na emerytów, chociaż był prawie ich rówieśnikiem.
Oficerowie z posterunku w Gdańsku Wrzeszczu zatrzymali sprawcę kilku rozbojów. 60-letni mężczyzna, jako ofiary upatrzył sobie starsze kobiety odwiedzające cmentarze. W ubiegłym tygodniu napadł na dwie emerytki, wyrwał im torebkę oraz plecak, w których znajdowały się klucze do mieszkania i dokumenty. Śledczy ustalili również, że sprawca włamywał się do piwnic. Za popełnione przestępstwa 60-letni gdańszczanin został oskarżony o rozbój oraz kradzież. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego osadzenia w areszcie śledczym.
Na początku sierpnia stróże prawa z komisariatu we Wrzeszczu zostali poinformowani, że na terenie cmentarza komunalnego Srebrzysko pewien mężczyzna zaatakował 70-letnią gdańszczankę. Sprawca uderzył emerytkę w głowę, zabrał jej plecak, który zawierał portfel, klucze do mieszania oraz 20 zł, po czym uciekł. Pokrzywdzona, u której stwierdzono uraz głowy została przewieziona do szpitala.
Sprawą od razu zajęli się śledczy z pionu dochodzeniowego. Dzięki sprawnemu rozpoznaniu kryminalni ustalili, kto stoi za napadami i w minionym tygodniu zatrzymali 60-latka. Mężczyzna znalazł się w policyjnym areszcie.
Dalsze działania operacyjne pozwoliły ustalić, że sprawca dopuszczał się już wcześniej podobnych przestępstw. Na początku lipca, zatrzymany zaatakował za pomocą gazu łzawiącego osoby starsze. Mężczyźnie udało się wówczas zabrać poszkodowanej emerytce torebkę, w której były dokumenty, okulary oraz pieniądze w łącznej kwocie 400 zł. Dwa miesiące wcześniej, na początku maja oskarżony wielokrotnie włamywał się do piwnic, skąd ukradł mienie o wartości ponad 2 tys. zł.
Za popełnione przestępstwa sprawca usłyszał zarzuty. Następnie przesłuchał go prokurator, a sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.