Zatrzymanie żołnierza WOT. Jest oświadczenie
Żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej został zatrzymany w piątek po incydencie w Bąkowie. Dowództwo WOT w sobotę wydało oświadczenie, w którym potwierdza, że mężczyzna służy w 72 batalionie lekkiej piechoty 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W chwili zatrzymania mężczyzna nie był na służbie.
Żandarmeria Wojskowa w Gdyni prowadzi dochodzenie ws. zachowania żołnierza WOT w piątek w Bąkowie
Mężczyzna miał twierdzić, że zabił dwie osoby, co okazało się nieprawdą - podało RMF FM. Prawdopodobnie był pod wpływem środków odurzających. Wojska Obrony Terytorialnej wydały oświadczenie, w który piszą o zasadach obowiązujących żołnierzy WOT.
WOT potwierdza, że zatrzymany jest żołnierzem 72. batalionu lekkiej piechoty 7. Brygady Obrony Terytorialnej. Jak podano, sprawą zajmie się Wydział Żandarmerii Wojskowej w Gdyni.
"Po zakończeniu czynności w miejscu zatrzymania sprawa została przekazana do Żandarmerii Wojskowej. Sprawę prowadzi Wydział Żandarmerii Wojskowej w Gdyni. W Wojskach Obrony Terytorialnej obowiązuje zasada 'zero tolerancji'. Oznacza to, że nie akceptujemy picia alkoholu, zażywania narkotyków ani innych substancji odurzających oraz bycia pod wpływem ww. w trakcie pełnienia służby" - czytamy w oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska ochrona zdrowia przyszłości - wykorzystanie Funduszy Europejskich i KPO
"Nie tolerujemy także popełniania przestępstw ani ZACHOWAŃ NIEGODNYCH ŻOŁNIERZA Wojska Polskiego także wtedy, gdy żołnierz nie przebywa na terenie jednostki wojskowej. Dotyczy to wszystkich – zarówno żołnierzy zawodowych, jak i tych pełniących terytorialną służbę wojskową" - podkreślono w opublikowanym oświadczeniu WOT.
Piątkowe zdarzenia, o których doniósł RMF FM, miały zaskakujący przebieg. Policja z Pruszcza Gdańskiego otrzymała zgłoszenie o rzekomej kradzieży z włamaniem w piątek przed południem.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze w asyście antyterrorystów. Po wejściu do domu, napotkali 33-letniego mężczyznę z przedmiotem przypominającym broń.
Przeczytaj także: Nocny pościg w Bydgoszczy. Kierowca miał dużo na sumieniu
Mężczyzna twierdził, że w budynku znajdują się dwie martwe osoby oraz uzbrojona kobieta. Obie informacje były fałszywe.
Policja zabezpieczyła dowody i zatrzymała mężczyznę. WOT w oświadczeniu podkreśliło zasadę "zero tolerancji" dla zażywania narkotyków i alkoholu.
Źródło: RMF FM/X
