Mikołaj nie dojechał. Zatrzymany przez drogówkę

W Montegrotto Terme, niedaleko Padwy, doszło do nietypowego incydentu. Karabinierzy zatrzymali sanie świętego Mikołaja, które miały dotrzeć do przedszkola na przedświąteczną zabawę. Powodem interwencji była niezgodność pojazdu z przepisami drogowymi.

Sanie wzbudziły podejrzenia, ponieważ były zmotoryzowane, ale nie posiadały tablicy rejestracyjnej ani homologacji. Porucznik Diego Del Tufo wyjaśnił, że nie można było ustalić, jaki to pojazd. Przedszkole ma 30 dni na dostarczenie dokumentacji.

Spektakularne zatrzymanie sań Mikołaja. Mieszkańcy nie kryli oburzenia

Karabinierzy nie wystawili mandatu powodu braku dokumentów. Podkreślili, że sanie nie mogą poruszać się po drogach bez odpowiednich zezwoleń. Wymagana jest homologacja, tablica rejestracyjna i ubezpieczenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zatrzymanie sań wywołało falę niezadowolenia w Montegrotto Terme. Mieszkańcy są oburzeni, ponieważ impreza z udziałem świętego Mikołaja na zmotoryzowanych saniach odbywała się od lat bez problemów.

Porucznik Del Tufo zapewnił, że celem karabinierów nie było zepsucie dzieciom zabawy. Chodziło jedynie o przestrzeganie przepisów drogowych i równie traktowanie wszystkich uczestników ruchu.

Włoska agencja informacyjna, która odnotowała to wydarzenie, podkreśla, że oburzenie w miasteczku jest tym większe, iż impreza ze świętym Mikołajem na zmotoryzowanych saniach organizowana jest tam od lat. Nigdy wcześniej nie doszło do zatrzymania świątecznego zaprzęgu.

Czytaj też: Mama Krzysztofa Dymińskiego opublikowała zdjęcie. Dostała odpowiedź

Przeczytaj również: Działo się w nocy. Utknęli w kosmosie. Prędko nie wrócą

Źródło: Onet.pl