Zatrzymanie samolotu LOT w Sankt Petersburgu. Jest stanowisko ULC
31 maja samolot PLL LOT lecący do Warszawy został zatrzymany na lotnisku w Sankt Petersburgu. Służby wyprowadziły z pokładu maszyny Andrieja Piwowarowa, koordynatora ruchu "Otwarta Rosja". Według polskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego Rosjanie nie złamali prawa.
14.06.2021 15:54
- Wycofanie pasażera z rejsu odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami. Prezes ULC po zapoznaniu się z informacjami nie znalazł uzasadnienia do wydania zaleceń bezpieczeństwa dla przewoźników w związku ze zdarzeniem. W przewozie lotniczym zdarzają się sytuacje wycofania pasażera lub pasażerów z rejsu. Nie są to sytuację o charakterze wyjątkowym i są przeprowadzane w oparciu o stosowne procedury - stwierdziła w rozmowie z serwisem rmf24.pl Karina Lisowska, rzeczniczka prasowa ULC.
Przypomnijmy, że 31 maja lecący do Warszawy samolot PLL LOT został zatrzymany podczas kołowania. Pilot otrzymał polecenie powrotu na stanowisko postojowe.
Na pokład maszyny weszli przedstawiciele rosyjskich służb i wyprowadzili z samolotu opozycjonistę Andrieja Piwowarowa.
"Właśnie wyciągnęli mnie z samolotu w Pułkowie. Leciałem na urlop. Nie było żadnych problemów przy przejściu kontroli celnej, żadnych pytań. Rozpoczęło się już kołowanie, gdy samolot nagle się zatrzymał. Podjechali policjanci i mnie wyprowadzili. Jestem teraz w oddziale FSB na lotnisku Pułkowo" - relacjonował zatrzymanie na swoim profilu na Twitterze sam Piwowarow.
- Musimy spoglądać na to w szerszym kontekście, jako na całościową akcję represyjną wobec środowisk niezależnych przed jesiennymi wyborami do Dumy - mówił wówczas w rozmowie z WP wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Pod koniec maja Otwarta Rosja, której koordynatorem był Andriej Piwowarow, ogłosiła swoje samorozwiązanie w Rosji. Chciała w ten sposób chronić swoich współpracowników przed prześladowaniami za udział w organizacji uznanej oficjalnie przez władze rosyjskie za niepożądaną.
Ruch ten formalnie nie został uznany za organizację niepożądaną, ale władze Rosji uznały, że poprzez koordynatorów jest on związany z zarejestrowaną w Wielkiej Brytanii organizacją przeciwnika Kremla, Michaiła Chodorkowskiego - Open Russia Civic Movement. W 2017 roku prokuratura generalna uznała tę strukturę za organizację, której działalność jest niepożądana na terytorium Rosji.
Źródło: rmf24.pl