PolskaZatrzymani w aferze PZU wypuszczeni za poręczeniem

Zatrzymani w aferze PZU wypuszczeni za poręczeniem

150 tys. i 120 tys. zł - takie poręczenia majątkowe zastosowała prokuratura wobec byłego oraz obecnego członka zarządu PZU SA podejrzanych o działania na szkodę tej spółki. Obaj nie mogą też opuszczać kraju.

10.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W dniach 9 i 10 kwietnia zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych (...) panowie Jacek B. i Piotr K. - napisał w oświadczeniu Zbigniew Jaskólski, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie afery PZU.

Prokuratura zapowiada dalsze czynności z udziałem m.in. pozostałych członków ówczesnego zarządu PZU SA. Mieli oni - według informacji prokuratury - potwierdzić już, że stawią się w prokuraturze. Według mediów, chodzi m.in. o byłego członka zarządu spółki Jacka M. oraz wiceprezesa Antonio Martins da Costa.

Zatrzymanym w poniedziałek, i zwolnionym za poręczeniem dwóm mężczyznom grozi 10 lat więzienia. Zarzuca się im narażenie PZU SA poprzez nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków na szkodę wielkiej wartości. Środowa Rzeczpospolita podała, że stawiane im zarzuty mają związek z zakupami nieruchomości przez PZU Development. (an)

pzuaferaspółka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)