Zatrzymani po wybuchu bomby w Witebsku
Wiceszef białoruskiego KGB Wasil Dziemienciej
poinformował w wieczornym dzienniku telewizyjnym, że
podejrzani o spowodowanie wybuchu bomby w Witebsku zostali zatrzymani.
Ze względu na dobro śledztwa jest za wcześnie na podawanie nazwisk. Służby porządkowe podjęły wszelkie środki, aby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom - powiedział Dziemienciej w telewizji ONT. Zasugerował, że wybuch bomby był wynikiem porachunków między grupami młodzieży. Dodał, że świadkowie widzieli, jak z miejsca zdarzenia uciekali młodzi ludzie.
W wyniku wybuchu bomby w centrum miasta w czwartek późnym wieczorem rannych zostało 40 osób, z których 36 hospitalizowano. Sześciu rannych przeszło operacje. Ich stan zdrowia lekarze oceniają jako poważny, ale nie krytyczny.
Bomba była naszpikowana ostrymi metalowymi przedmiotami, toteż spowodowała wiele ran kłutych brzucha i klatki piersiowej. Podobna bomba domowej roboty wybuchła w Witebsku 14 września. Wtedy rany odniosły dwie osoby.