Zatrwożony brat papieża
Brat nowego papieża Benedykta XVI, Georg
Ratzinger, powiedział w środę telewizji ARD, że jest zatrwożony
decyzją konklawe. 81-letni prałat dodał, że ze względu na wiek brata oraz jego kłopoty zdrowotne nie spodziewał się, że kardynałowie podejmą taką decyzję.
20.04.2005 | aktual.: 20.04.2005 12:19
Zaawansowany wiek, a także stan zdrowia - który nie jest stabilny - winny stanowić wystarczający powód, by kardynałowie poszukali innego kandydata na nowego papieża. Podjęli jednak inną decyzję. Mam nadzieję, że jego zdrowie to wytrzyma - powiedział podczas wywiadu w Ratyzbonie.
Także londyński "Guardian" cytuje słowa Georga Ratzingera: W wieku 78 lat nie jest dobrze podejmować się zadania, stanowiącego tak olbrzymie wyzwanie, a także wymagającego zaangażowania wszystkich sił - i fizycznych i psychicznych. Nie ma gwarancji, że w tym wieku ktoś może tak ciężko pracować i wstać następnego dnia - powiedział starszy brat nowego papieża.
Georg Ratzinger obawia się, że w przyszłości trudniejsze stanie się utrzymywanie stałego kontaktu z młodszym o trzy lata bratem. Po wyborze na papieża rodzina zejdzie na dalszy plan - zauważył w wywiadzie dla telewizji niemieckiej.
Ratyzboński duchowny, który od 1994 roku jest na emeryturze, wyraził nadzieję, że będzie mógł w najbliższych dniach porozmawiać telefonicznie z bratem. Dotychczas nikt nie zawiadomił go oficjalnie o decyzji konklawe.
Obaj bracia otrzymali święcenia kapłańskie w tym samym dniu - 29 czerwca 1951 roku. Georg Ratzinger przed konklawe twierdził, że jego brat nie ma żadnych szans na wybór, nie tylko ze względu na podeszły wiek, lecz przede wszystkim ze względu na swe niemieckie pochodzenie.
Jak podała ARD, Joseph Ratzinger, który od 1981 roku przebywa w Rzymie, odwiedzał do tej pory regularnie kilka razy w roku swego brata. W dzielnicy Ratyzbony Pentling znajduje się dom, w którym nowy papież Benedykt XVI jest nadal zameldowany.
Jacek Lepiarz