Proces przyspiesza
Uczeni ocenili, że pokrywa lodowa rzeczonej części świata zmieniła wysokość wody oceanicznej o 0,45 cm w latach 1992 - 2013. Co gorsza, ów proces przyspiesza, ponieważ 70 proc. ze wspomnianego przyrostu nastąpiło w drugiej połowie tego okresu.
- Z punktu widzenia długoletniej stabilności lodów Antarktydy oraz następstwa jej braku, czyli wzrostu poziomu mórz, te dane nie napawają optymizmem - mówi glacjolog Richard Alley z Uniwersytetu Stanu Pensylwania, komentując artykuł, który ukazał się w czasopiśmie "Geophysical Research Letters".
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">