ŚwiatZastrzelono brata prezydenta Afganistanu

Zastrzelono brata prezydenta Afganistanu

Ahmad Wali Karzaj, brat prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja i jeden z najbardziej wpływowych ludzi na południu kraju, został zamordowany - podała agencja Reutera. Informację tę potwierdził afgański prezydent. Do zamachu przyznali się talibowie.

Zastrzelono brata prezydenta Afganistanu
Źródło zdjęć: © AFP | Banaras Khan

- Takie właśnie jest życie mieszkańców Afganistanu. Mam nadzieję, że te tragedie, których doświadcza afgańska rodzina, zakończą się pewnego dnia - mówił prezydent Karzaj podczas wspólnej konferencji z prezydentem Francji.

Zastrzelony w domu

- Ahmad Wali został zabity w swoim domu - oświadczył rzecznik gubernatora prowincji Kandahar. Ahmad Wali Karzaj stał czele rady prowincji. Jak sprecyzował rzecznik, przyrodni brat prezydenta został zastrzelony.

BBC News informuje, że prawdopodobnie zginął on z rąk osobistego ochroniarza. Afgańskie MSW twierdzi, że napastnik dokonał zabójstwa na własną rękę. Miejscowi talibowie oświadczyli jednak, że to oni zlecili zamach i przekonali do tego ochroniarza.

Policja zmobilizowała dodatkowe siły w Kandaharze. Zamknięto punkty kontrolne i drogę, którą wieziono ciało zmarłego do szpitala. Nad miastem latają śmigłowce.

Podejrzenia o przestępstwa

50-letni Ahmad Wali Karzaj był kontrowersyjnym afgańskim politykiem. Jego krytycy zarzucali mu korupcję, podejrzewano również, że wspierał handel narkotykami - jego nazwisko pojawiło się w depeszach WikiLeaks. W 2009 roku podczas wyborów prezydenckich młodszy z braci Karzajów został oskarżony o fałszowanie głosów.

Associated Press zauważa, że polityk ten był symbolem kumoterstwa i tego, co złe w administracji Karzaja. Mimo to prezydent wielokrotnie bronił brata, odrzucając oskarżenia, że był on zaangażowany w jakąkolwiek działalność przestępczą.

Już wcześniej kilka razy próbowano zamordować Ahmeda Wali Karzaja. Jeden z zamachów przeprowadzili w 2009 roku talibowie na samochód, którym jechał polityk. Zginął wtedy jego ochroniarz. W innym ataku życie straciło sześć osób. On sam twierdził, że do tej pory zginęło dziewięciu zamachowców-samobójców, którzy zostali wysłani przeciwko niemu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)