Zaskakujący sondaż. Czarzasty ma teorię
Kryzys przy granicy polsko-białoruskiej trwa. Codziennie Straż Graniczna odnotowuje kolejne próby jej nielegalnego przekroczenia, a polskie władze powtarzają, że reżim Alaksandra Łukaszenki nadal będzie próbował destabilizować sytuację na granicy Unii Europejskiej. W najnowszym sondażu, zrealizowanym przez United Surveys, zapytaliśmy Polaków: czy nam grozi realny konflikt zbrojny? I tak 55 proc. ankietowanych uważa, iż stopień zagrożenia Polski konfliktem zbrojnym jest "mały", a 27 proc., że "duży". - To dobrze, chociaż te 27 proc. jest smutne - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. - Było sporo takiej narracji rządu, że mamy totalne zagrożenie. Czasami uważam, że rząd prowadził taką narrację również po to, żeby powiedzieć: mamy olbrzymi konflikt i w ramach tego konfliktu rząd się zachowuje niesłychanie racjonalnie, broniąc granic - stwierdził. - Zawsze przy takich sytuacjach rośnie wsparcie dla rządzących. Oni mają instrumenty do dawania bezpieczeństwa - wskazał Czarzasty.