Zaskakujące zmiany. Polscy turyści już nigdy nie będą tacy sami?
Sezon 2021 okazał się niezwykle udany tak dla biur podróży, jak i dla korzystających z nich turystów. Luzowanie obostrzeń i wprowadzenie unijnego certyfikatu COVID-19 przyczyniło się do powrotu ruchu turystycznego. Polacy zmienili jednak swoje podejście do podróżowania. Być może na zawsze.
Rok 2020 był dla turystki dramatyczny. Większość krajów zamknęła swoje granice, w pewnym momencie ruch lotniczy niemal całkowicie zamarł. Sezon 2021 był dla wielu firm z branży turystycznej prawdziwym być albo nie być. Po wielu miesiącach zamknięcia turyści nie zawiedli. Ich sposób myślenia diametralnie się zmienił. Teraz dużo częściej szukają luksusów.
Polscy turyści już nigdy nie będą tacy sami?
Osoby, które przed pandemią podróżowały, po poluzowaniu obostrzeń ruszyły w świat. Trend ten dotyczy również Polaków, choć jako naród bywamy zachowawczy. - Początki były bardzo trudne. W zasadzie do tej pory klienci martwią się formalnościami związanymi z wyjazdem, wypełnianiem dokumentów itd. Na dodatek wprost przyznają, że obawiają się organizacji na lotniskach czy problemów w miejscu pobytu. Tymczasem rzeczywistość okazuje się zupełnie inna, kolorowa - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Łapczyńska, właścicielka Biura Turystyki i Usług "Orinoko" z Wrocławia.
Co ciekawe, polscy turyści po lockdownie podnieśli swoje wymagania względem wyjazdów zagranicznych. Według raportu Polskiej Izby Turystyki "Zagraniczne wakacje Polaków w 2021", klienci biur podróży wybierali głównie hotele 4 i 5-gwiazdkowe, wraz z opcją all inclusive. Znacznie spadło zainteresowanie standardem średnim, a więc obiektami 3*. Polacy chcą odreagowywać stres związany z pandemią w komfortowych warunkach.
Wakacje? Decyzja w ostatniej chwili
Z powodu niepewności związanej z ciągłymi zmianami regulacji covidowych turyści w sezonie 2021 często wybierali zakup wyjazdów w ostatniej chwili. Wyjątkowo jednak tego typu oferty nie były tańsze od regularnych, wręcz przeciwnie - często im bliżej do wyjazdu, tym drożej.
Klienci biur podróży nie zmienili za to swoich zainteresowań, jeśli chodzi o kierunki wyjazdów z Polski. Największą popularnością cieszyły się Turcja, Grecja, Bułgaria, Egipt czy Tunezja. Osoby wyjeżdżające na własną rękę, w obawie przed sytuacją na świecie oraz wycieczkami zagranicznymi, wybierały wczasy krajowe.
Święta i sylwester za granicą. Gdzie będzie ciepło?
Popularność wakacji nad polskim morzem odbiła się na cenach oraz podejściu właścicieli hoteli i ośrodków wypoczynkowych.
- Znalezienie miejsca dla klientów w popularnych wakacyjnych miesiącach było wręcz niemożliwe. Co więcej, współpraca z niektórymi obiektami daleka była od satysfakcjonującej. Można powiedzieć, że części właścicieli odbiła przysłowiowa "sodówka". Zachowywali się bardzo nieprofesjonalnie i arogancko. To, że w tej chwili przeżywają prawdziwą hossę, nie znaczy, że zawsze tak będzie. Za jakiś czas będą wydzwaniać i prosić się o klientów - powiedziała Wirtualnej Polsce jedna z przedstawicielek lokalnego biura podróży z Wrocławia.
Jaki będzie sezon 2022?
Luzowanie światowych obostrzeń faktycznie może zabrać polskim obiektom sporą liczbę klientów. Strach przed zakażeniem, kwarantanną czy problemami formalnymi powstrzymuje wielu Polaków przed wyjazdem na zagraniczne wakacje. Na razie. Pandemiczna rzeczywistość kiedyś przestanie kierować światową turystyką.
Także osoby wybierające planowanie podróży na własną rękę wcale nie są skazane na Polskę. Co roku ogromną popularnością cieszy się wśród naszych rodaków m.in. Chorwacja, gdzie niemal każdy polski turysta dociera własnym samochodem, a noclegu szuka przez portale internetowe lub na miejscu.
Polacy coraz bardziej lubują się w wysokim standardzie i dogodnych warunkach. Przedstawiciele krajowej turystyki muszą więc mocno się postarać, aby po pandemii nie nastąpił drastyczny odpływ klientów.