Zaskakujące spotkanie. "Za Polskę, która łączy"
Spotkanie Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem nie skończyło się, kiedy zgasły studyjne lampy. Po oficjalnej części panowie kontynuowali rozmowy w innych okolicznościach - przy kuflu piwa w należącym do lidera Konfederacji toruńskim lokalu. Towarzyszył im m.in. Radosław Sikorski. To właśnie szef polskiego MSZ opublikował nagranie z baru.
W sobotę odbyła się rozmowa Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowski. Kanał polityka Konfederacji przyciągnął po raz kolejny ogromną oglądalność. Rozmowę oglądało ponad 600 tys. osób. Spotkanie z Karolem Nawrockim również cieszyło się dużą popularnością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki zdobył tu ponad 50 proc. głosów. "Może zrobić porządek"
Spotkanie w kuluarach
Po wyjściu ze studia na polityków czekali już dziennikarze. Sławomir Mentzen zapewnił, że rozmowa była ciekawa i potrzebna. Rafał Trzaskowski przyznał, że po raz pierwszy miał okazję do takiej wymiany poglądów z Mentzenem.
Panowie ewidentnie na tyle dobrze poczuli się w swoim towarzystwie, że postanowili od razu kontynuować znajomość na bardziej prywatnym gruncie. Prosto ze studia nagrań udali się bowiem do należącego do Sławomira Mentzena baru. W rozmowach nad kuflem piwa uczestniczył również m.in. Radosław Sikorski, który wcześniej oglądał w tym miejscu transmisję z wyborcami.
Szef polskiej dyplomacji zamieścił w mediach społecznościowych krótkie nagranie ze spotkania. "Za Polskę, która łączy, nie dzieli" - napisał.
Do kwestii zaskakującego spotkania odniósł się również Sławomir Mentzen.
"Z Nawrockim też bym poszedł na piwo, ale nie zaprosił. Nie rozumiem o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów. A politycy powinni umieć normalnie ze sobą rozmawiać" - napisał w serwisie X.
Mentzen reaguje, sieć zalały komentarze
Na zaskakujące nagranie błyskawicznie zareagowali dziennikarze i politycy.
"A ja widziałem wasze zdjęcia w gablocie 'tych klientów nie obsługujemy'" - ironizuje Przemysław Wipler z Konfederacji.
"Nie wiem, czy to nie będzie miało lepszego efektu, niż to 1,5 godziny rozmowy" - uważa dziennikarka Polsatu Dominika Długosz.
"Kampania" - podsumowuje krótko Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski.
"Chryste Panie" - niedowierza Tomasz Żółciak z Money.pl.
Źródło: X, WP Wiadomości