Zaskakujące oświadczenie szefa PiS o komisji smoleńskiej

- Czy efektywna będzie komisja sejmowa? Jeżeli wolno wyrazić własne indywidualne zdanie, to nie, to nie będzie efektywna forma - powiedział Kaczyński, który przebywa z wizytą w Rzeszowie.

W ten sposób prezes PiS odpowiedział na pytanie, czy PiS po ewentualnych wygranych wyborach powoła w sejmie specjalną komisję mającą wyjaśnić okoliczności katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.

- W tej chwili nie mamy jeszcze decyzji dotyczącej formy, którą przybierze organ mający zadanie następujące: zebrać wszystkie dane, które w różnych miejscach zostały do tej pory zebrane, dokonać ich przeglądu, odrzucić to, co jest niewiarygodne i wydaje się fantazją, a skoncentrować się na tym, co jest wiarygodne i co może być podstawą do wyciągnięcia dalszych wniosków - powiedział Kaczyński.

Wcześniej prezes PiS mówił m.in., że "państwo polskie nie zdaje egzaminu w sprawie Smoleńska; kto chce, żeby katastrofa została wyjaśniona, musi poprzeć PiS w wyborach". Lider PiS oceniał też, że "jest tylko jeden sposób na to, żeby ta sprawa została postawiona w sposób właściwy - tzn. trzeba dokonać zmiany władzy - mówił. - Kto chce, żeby sprawa smoleńska została wyjaśniona, musi po prostu poprzeć w tych wyborach PiS. - To była biała flaga; w tej sprawie rząd Donalda Tuska, jak w wielu innych, wywiesił białą flagę. My tę białą flagę zwiniemy - dodał.

Jarosław Kaczyński twierdził też, że "obecna władza nie potrafi, a - być może - ma też powody, aby nie chcieć wyjaśnić katastrofy smoleńskiej".