Zaskakująca zmiana w PJN - jest nowy prezes
Europoseł Paweł Kowal został prezesem partii Polska Jest Najważniejsza. Zdecydowali tak działacze PJN zgromadzeni na pierwszym zjeździe partii. - Nie ruszamy dziś od nowa, idziemy dalej - mówił Kowal po ogłoszeniu wyników głosowania. Wcześniej dotychczasowa liderka PJN Joanna Kluzik-Rostkowska oświadczyła, że nie będzie ubiegać się o stanowisko prezesa ugrupowania i wkrótce złoży też inne funkcje partyjne.
04.06.2011 | aktual.: 04.06.2011 16:20
Kowal był jedynym kandydatem na stanowisko szefa partii.
W głosowaniu wydano 284 karty do głosowania. Bezwzględna większość, którą wybierany jest prezes, wyniosła 143 głosy. Za - głosowało 246 delegatów, przeciwko - 16, a 11 osób wstrzymało się od głosu, 7 głosów było nieważnych.
Kowal, dziękując za wybór, powiedział: - Rozmawialiśmy bardzo szczerze, nie obiecywałem niczego, co jest łatwe. Nie obiecywałem też rzeczy, których moim zdaniem nie uda się utrzymać.
- Nie ruszamy dziś od nowa, idziemy razem dalej. Idziemy razem, bo poszliśmy na trudną wyprawę - oświadczył prezes PJN.
Podziękował Kluzik-Rostkowskiej za to, "co się zdarzyło w ostatnich miesiącach". Zgromadzeni nagrodzili dotychczasową liderkę PJN owacją na stojąco. Kowal podziękował również Elżbiecie Jakubiak i Pawłowi Poncyljuszowi za ich wkład w budowę PJN.
Wcześniej z kandydowania na szefa partii zrezygnowała Joanna Kluzik-Rostkowska. Uzasadniając swą decyzję, stwierdziła m.in., że jej koncepcja działania partii nie znalazła zrozumienia w ugrupowaniu. Jak dodała, PJN nie realizuje tej koncepcji, bo pojawiła się druga koncepcja. - Ona zwyciężyła. Mój głos nie został zrozumiany, oceniony dobrze przez klub PJN, zaplecze polityczne - dodała.
Kluzik-Rostkowska życzyła PJN przekroczenia progu wyborczego w nadchodzących wyborach parlamentarnych. - Bo jeżeli PJN pójdzie do wyborów - trzymam kciuki - i nie uzyska progu, to de facto będzie wspierał w czasie kampanii wyborczej PiS. Życzę, by ten próg został przekroczony, życzę szczęśliwych wyborów - powiedziała Kluzik-Rostkowska.
Kluzik-Rostkowska przypomniała o pomyśle europosła Michała Kamińskiego, by PJN "dekonstruował przywództwo" szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Ja uważałam, że wyszliśmy z PiS po to, by z PiS-em walczyć - mówiła.
Sama Kluzik-Rostkowska pytana przez dziennikarzy, jaka będzie jej przyszłość polityczna i czy w ogóle zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych, odparła: - No właśnie. Dzisiaj pojadę na krótki urlop. Zobaczymy, co się będzie działo dalej.
Zapewniła, że ma "plan B"; nie chciała jednak mówić o szczegółach.
Na uwagę, że "liście PO nie mówi definitywnie 'nie'", odparła: - Dzisiaj mówię tylko tyle, że zdecydowałam, że nie mogę być odpowiedzialna za partię, nie mogę być odpowiedzialna za środowisko polityczne szczególnie w czasie wyborów, jeżeli to środowisko chce prowadzić inną politykę niż ja proponuję.
"Nie jesteśmy przeciwko nikomu"
PJN musi wejść do sejmu, musi walczyć, ponieważ ma ideały i po to ta partia powstała; nie będzie łączenia się z żadną dużą partią - taką wizję przedstawił na zjeździe ugrupowania europoseł Paweł Kowal.
Kowal przemawiał do delegatów na części kongresu zamkniętej dla mediów. - Powiedziałem o swojej wizji partii, o tym że partia musi spróbować wejść do sejmu sama, musi walczyć sama, ponieważ ma ideały i po to powstała - powiedział Kowal po wystąpieniu.
- Nie jesteśmy przeciwko nikomu, nie będziemy łączyli się z żadną z dużych partii. Będziemy próbowali zrealizować to, co się dotychczas nie udało, ale co będzie weryfikowane w wyborach - dodał.
Pytany, czy nie zostało mało czasu do wyborów, Kowal powiedział: - I czasu mało, i siły mało, i pieniędzy mało, ale na tym polegają duże projekty, że trzeba tak zaczynać.
Pytany, czy nie jest zawiedziony postawą Joanny Kluzik-Rostkowskiej, powiedział że nie. Kluzik-Rostkowska, zrezygnowała z kandydowania na szefa partii i zapowiedziała, że złoży wszystkie inne funkcje partyjne, ponieważ jej koncepcja partii została odrzucona, a ona sama nie prowadzić polityki, z którą się nie zgadza.
- Myśmy dużo o tym rozmawiali, akurat my mamy bardzo dobrą współpracę i nawet chyba trochę chemię, jak to się mówi - powiedział Kowal. Podkreślił, że wszystko zostało przedyskutowane. - Joanna streściła w taki sposób, jak uważała za stosowne, moim zdaniem bliski do rzeczywistości, różnicę zdań - powiedział.
Ale - zaznaczył - "chcieliśmy stworzyć partię, w której będą różnice zdań i one nie będą powodowały, że się na siebie obrażamy i odchodzimy z partii". Pytany, czy liczy, że Kluzik-Rostkowska zostanie w szeregach PJN, odpowiedział że nie wyobraża sobie innej sytuacji.
Dla PJN porzucili PiS
Powstanie formacji Polska Jest Najważniejsza ogłosiła w listopadzie minionego roku grupa byłych polityków PiS - obok Kluzik-Rostkowskiej, Pawła Poncyljusza i Elżbiety Jakubiak, także eurodeputowani PiS: Paweł Kowal, Michał Kamiński i Adam Bielan (później wykluczony z PJN).
Po tym wydarzeniu z PiS zaczęli odchodzić kolejni posłowie, tydzień później w Sejmie powstał klub Polska Jest Najważniejsza. W jego skład weszło wówczas 15 byłych posłów PiS. Obecnie w skład klubu wchodzi 18 posłów i jeden senator, na jego czele stoi Kluzik-Rostkowska.