Zaskakująca wypowiedź Hołowczyca. To powiedział o Dawidzie Kubackim
Cała Polska trzyma kciuki za zdrowie Marty Kubackiej. Dawid Kubacki zrezygnował z dalszego udziału w zawodach, aby zostać z żoną, która przebywa w szpitalu. Decyzję skoczka o wycofaniu się z konkursów skomentował Krzysztof Hołowczyc.
30.03.2023 12:07
Od kilku dni Polacy i fani skoków narciarskich na całym świecie śledzą wiadomości o stanie zdrowia Marty Kubackiej, żony Dawida Kubackiego.
- Mój nagły powrót do domu… Jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie - przekazał za pomocą Instagrama Kubacki 20 marca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczęście kobieta czuje się już lepiej i z każdym dniem jej stan się poprawia.
- Ze zdrowiem Marty jest już lepiej i to jest najważniejsza informacja. Parametry diametralnie się poprawiają, patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem. Marta przebywa w Zabrzu pod opieką najlepszych kardiologów w Polsce - wyjawił Rafał Kot, członek zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, były fizjoterapeuta polskich skoczków w wywiadzie dla serwisu i.pl.
Gdy tylko informacja pojawiła się w sieci, zewsząd zaczęły spływać wyrazy wsparcia. Swoje wyrazy otuchy przekazał nawet prezydent Andrzej Duda. Wycofanie się Dawida Kubackiego z zawodów skomentował także Krzysztof Hołowczyc, jeden z najbardziej utytułowanych kierowców rajdowych w Polsce.
Hołowczyc o Kubackich. "Trzeba stanąć na starcie i walczyć"
Słów Hołowczyca chyba nie można było się spodziewać.
- Piękny gest. Z mojej perspektywy, z perspektywy sportowca, trzeba walczyć. Trzeba walczyć o zwycięstwo. Oczywiście, są różnego rodzaju stany, potrzeby, ale ja jestem zdania, że trzeba stanąć na starcie i walczyć - powiedział w wywiadzie dla Jarząb Post.
Stanowisko rajdowca wzbudziło niemałe zamieszanie w sieci. Internauci szybko powiedzieli, co myślą o stanowisku Hołowczyca. "Takiej wypowiedzi po Hołku się nie spodziewałam, to był mój ulubiony sportowiec, ale teraz dużo stracił w moich oczach" - przyznaje jedna z komentujących. "Mówiąc pół żartem, nawet Rocky był przy swojej Adriannie w jej najcięższych chwilach. Czyżby Hołek myślał o aktorstwie? Bo to aktor podobno ma grać do końca, nawet jeśli otrzyma tragiczną wiadomość w trakcie sztuki" - dodaje kolejny internauta.