ŚwiatZarzuty dla podejrzanego o zabójstwo polskiej studentki

Zarzuty dla podejrzanego o zabójstwo polskiej studentki

Szkocka policja postawiła formalny zarzut
zabójstwa 60-letniemu Szkotowi Peterowi Tobinowi. Był on ostatnią
osobą, która widziała 23-letnią Angelikę K., studentkę z Gdańska
przed jej zaginięciem 25 września.

Zarzuty dla podejrzanego o zabójstwo polskiej studentki
Źródło zdjęć: © AFP

07.10.2006 | aktual.: 07.10.2006 11:09

tłumaczenie:

Po przesłuchaniu został mu postawiony zarzut morderstwa. W poniedziałek sędzia zdecyduje o jego dalszym losie.

Zwłoki dziewczyny w kilka dni później odkryto pod podłogą kościoła św. Patryka w Glasgow.

Na terenie kościoła mieściło się schronisko i przytułek dla biednych, w którym pod fałszywym nazwiskiem Tobin mieszkał, a także dorywczo pracował. W ośrodku przebywała też Angelika K.

W poniedziałek Tobin stanie przed sądem w Glasgow. Policja regionu Strathclyde przygotowuje sprawozdanie dla władz prokuratorskich. Wcześniej policja mówiła o tym, iż dziewczyna "zmarła w wyniku gwałtownie i brutalnie zadanej śmierci".

Śmierć polskiej studentki, której rodzina mieszka w Skoczowie, wstrząsnęła szkocką opinią publiczną i Polakami w Szkocji i Polsce. Szef regionalnego szkockiego rządu Jack McConnell w czasie debaty w parlamencie zaapelował nawet do społeczności polskich imigrantów o to, by nie zmieniali opinii o Szkocji, jako miejscu bezpiecznym do życia i pracy.

Peter Tobin w przeszłości był skazany za gwałt na niepełnoletniej dziewczynce, ale wyszedł z więzienia po 10 latach. Mieszkał w Preston w Szkocji pod swoim rzeczywistym nazwiskiem, ale z końcem zeszłego roku wyprowadził się, nie informując policji o tym, dokąd zamierza się udać. W przytułku w Glasgow przedstawiał się jako Pat MacLaughlin.

W ubiegłym tygodniu policja zatrzymała Tobina w Londynie pod zarzutem niestosowania się do przepisów ustawy o przestępstwach seksualnych z 2003 roku, nakazującego mu rejestrowanie się na policji.

Przesłuchanie mężczyzny przez kilka dni było niemożliwe, gdyż przebywał on w szpitalu. Tobin cierpi na zaburzenia serca i ma trudności z oddychaniem.

Źródło artykułu:PAP
wielka brytaniaszkocjazabójstwo
Zobacz także
Komentarze (1)