Zarzuty dla byłego posła PiS. Miał okradać PCK
Nawet 20 lat grozi byłemu posłowi PiS. Usłyszał cztery zarzuty. Miał między innymi wykradać ubrania z kontenerów PCK.
16.12.2019 | aktual.: 28.03.2022 13:52
- Są nowe informacje ws. afery PCK, w którą zamieszani są politycy PiS
- Piotr B. na nielegalnym biznesie miał zarobić ponad 120 tys. zł.
- Były polityk PiS nie przyznaje się do winy
"Wrzucałeś używaną odzież do popularnych kontenerów Polskiego Czerwonego Krzyża z myślą, że wspierasz ubogich i działalność PCK? Nic bardziej mylnego! Ubrania wykradał wrocławski poseł Prawa i Sprawiedliwości. Potem były sprzedawane sklepom z używaną odzieżą" - donosi "Gazeta Wrocławska".
Jak czytamy, zawartość kontenerów PCK kupowała firma Wtórpol ze Skarżyska-Kamiennej. Jednak zamiast do niej część ubrań była sprzedawana sklepom z odzieżą używaną, a pieniądze trafiały do prywatnych kieszeni osób z kierownictwa dolnośląskiego oddziału PCK, w tym do Piotra B.
Mężczyzna usłyszał zarzuty, dotyczące lat 2013-2015. Był wtedy szefem klubu radnych PiS we wrocławskiej radzie miejskiej, a potem posłem tej partii. Dwa zarzuty są związane ze sprzedawaniem ubrań z kontenerów. Drugi dotyczy niegospodarności, trzeci - paserstwa. Według śledczych przyjął od pracownika PCK Bartłomieja T. 7 tys. zł.
Piotr B. na nielegalnym biznesie miał zarobić ponad 120 tys. zł. Może grozić nawet 20 lat więzienia. Nie przyznał się jednak do winy i odmówił składania wyjaśnień.
W aferę zamieszani są też inni działacze PiS
W proceder wyprowadzania pieniędzy z PCK miał być zaangażowany też Jerzy G., były wojewódzki radny PiS, współpracownik byłej minister edukacji Anny Zalewskiej.
Zobacz także
Źródło: "Gazeta Wrocławska"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl