Zarzut handlu ludźmi dla matki, która sprzedała noworodka
Zarzut handlu ludźmi przedstawiła Prokuratura Rejonowa w Mogilnie matce, która sprzedała noworodka za dwa tysiące złotych oraz małżeństwu, które
go kupiło. Wobec podejrzanych nie zastosowano aresztu.
17.09.2008 | aktual.: 17.09.2008 16:37
34-letniej matce noworodka, Ewie H. oraz Krzysztofowi W., który wraz z żoną kupił chłopczyka, zarzucono też wyłudzenie poświadczenia nieprawdy. Podali oni w Urzędzie Stanu Cywilnego, że to Krzysztof W. jest ojcem dziecka - poinformowała szefowa mogileńskiej prokuratury Wiesław Szajda.
Matkę dziecka poddano nadzorowi policyjnemu. Wobec małżeństwa W. zastosowano poręczenie majątkowe. Krzysztof W. ma wpłacić 20 tys. zł, a jego żona Maria - 10 tys. zł. Oboje otrzymali też zakaz opuszczania kraju. Maria i Krzysztof W. w czasie przesłuchania powiedzieli, że ich zamiarem nie było kupno dziecka. Jak mówili, chcieli mu zapewnić lepsze życie niż ma jego rodzeństwo.
Ewa H. mieszka na wsi koło Mogilna. Sama wychowuje pięcioro dzieci, a jej konkubent, który jest ojcem większości dzieci, przebywa w więzieniu. Z ustaleń śledztwa wynika, że Ewa H. już w czerwcu zawarła nielegalną umowę z małżeństwem W., które mieszka w Anglii. Kobieta urodziła dziecko na początku września i dopełniła transakcji.
Za handel ludźmi grozi kara pozbawienia wolności nie krótsza niż 3 lata. Za wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby uprawnionej do wystawienia dokumentu Kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 3 lat.