Żart Kaczyńskiego z telefonem. Minister PiS pytany o stare modele
Prezes PiS i wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński wyjaśnienia ws. afery z Pegasusem próbował obrócić w żart, mówiąc w wywiadzie, że poleca używanie - tak jak on - starszego modelu aparatu. W programie "Newsroom" WP pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa w KPRM Janusz Cieszyński stwierdził, że nie wie, jakiego telefonu używa prezes PiS. Zaznaczył, że od oceny tego, czy aparat Kaczyńskiego jest bezpieczny, są polskie służby. - Radziłbym każdemu, aby używał takiego telefonu, jaki mu rekomendują eksperci od cyberbezpieczeństwa - stwierdził Cieszyński, pytany, czy on również poleca starsze modele. Dopytywany o telefony Polaków, a nie polityków, stwierdził, że konieczne jest przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa: aktualizacji, silnych haseł i unikania aplikacji z niepewnych źródeł.