Zarobki lekarzy za wysokie? Najnowszy sondaż
25 proc. rodaków uważa, że lekarze w Polsce zarabiają za mało, zaś 45 proc., że za dużo - wynika z sondażu dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna. - Domaganie się przez rezydentów podwyżek, może być odbierane w kategoriach roszczeniowych, bo reprezentują zawód, w którym perspektywy finansowe nie są kojarzone z wyzyskiem czy ubóstwem, a wręcz przeciwnie - komentuje dr Tomasz Baran z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Sytuacja w Polsce jest dramatyczna. Zaniedbania w systemie kształcenia i emigracje sprawiły, że mamy coraz mniej lekarzy. Ci, którzy zostali, pracują ponad siły. W związku z tym od 2 października lekarze-rezydenci głodują, by rząd zwiększył nakłady na służbę zdrowia.
Wokół strajku narosło wiele kontrowersji. Kiedy na mównicy podczas debaty nad informacją w sprawie lekarzy rezydentów posłanka PO mówiła, że za wszelką cenę powinniśmy ich zatrzymać w Polsce, odezwała się Józefa Hrynkiewicz z PiS, która krzyknęła: "Niech jadą". Słowa oburzyły nie tylko tych, którzy byli obecni na sali sejmowej, ale też internautów.
Wiekszość Polaków dobrze ocenia pracę lekarzy
Aż 57 proc. Polaków dobrze ocenia pracę lekarzy. 25 proc. badanych ma odmienne zdanie. 18 proc. respondentów natomiast nie umie jej ocenić.
Najwięcej głosów poparcia (75 proc.) lekarze mają wśród wyborców Platformy Obywatelskiej oraz Ruchu Kukiz’15. Najmniej solidaryzują się z z nimi natomiast wyborcy Nowoczesnej, 58 proc. z nich ocenia ich dobrze.
Lekarze za duzo zarabiają?
Strajk głodowy lekarzy jest przez Polaków oceniany dość ambiwalentnie z przewagą głosów poparcia (44 proc.) nad krytycznymi (31 proc.). Najbardziej popierają ich wyborcy ruchu Kukiza (78 proc.) i Platformy Obywatelskiej (77 proc.). Wyborcy PiS są natomiast wierni swojej partii. Aż 59 proc. z nich jest przeciwna strajkowi.
Jednocześnie większość badanych jest zdania, że akcja strajkowa raczej pogorszy (37 proc.) niż polepszy (24 proc.) opinię na temat środowiska lekarskiego.
- Nie jest wykluczone, że postulaty rezydentów nie są w pełni rozumiane lub nawet wywołują konsternację, ponieważ zaledwie 25 proc. badanych uważa, że lekarze w Polsce zarabiają za mało, zaś 45 proc., że za dużo. Innymi słowy domaganie się przez rezydentów podwyżek, może być odbierane w kategoriach roszczeniowych, bo reprezentują zawód, w którym perspektywy finansowe nie są kojarzone z wyzyskiem czy ubóstwem, a wręcz przeciwnie - komentuje dr Tomasz Baran z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Minister straszy lekarzy
Małopolscy lekarze postanowili wyrazić wsparcie wobec protestu medyków w Warszawie i przeprowadzić swoją akcję protestacyjną. - Akcja, zapowiedziana na środę w Małopolsce, nie ma formy strajku. To, czy dany lekarz przyłączy się do protestu i nie będzie w tym dniu pracował, zależy tylko i wyłącznie od lekarza. Zapowiadany protest dotyczy wszystkich lekarzy, nie tylko rezydentów, ale przede wszystkim specjalistów - powiedział przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) Krzysztof Bukiel.
Część lekarzy nie przyszło w środę do pracy. Większość przedstawiła L4, niektórzy postanowili oddać krew czy wzięli dzień wolny na opiekę nad dzieckiem. Wielu z nich zdecydowało się przyjechać do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu, gdzie głodują lekarze rezydenci.
Minister Konstanty Radziwiłł stwierdził, że dzień bez lekarza traktuje jako złamanie zasad etyki lekarskiej. - Nie jest to żaden strajk. Strajk przede wszystkim wpisuje się w pewien porządek prawny. To jest jakieś działanie zupełnie pozaprawne. Lekarze nie przyjdą do pracy na zasadzie zupełnie nie wiadomo jakiej. To jest jakiś skandal w ogóle - mówił na antenie TVP. Jego zdaniem problemy w polskiej służbie zdrowia może rozwiązać sprowadzenie lekarzy zza wschodniej granicy. - Dzisiaj jest specjalny mechanizm, ale on jest zbyt skomplikowany. Zwłaszcza, że często dotyczy osób pochodzenia polskiego, bo mówimy przede wszystkim o takich krajach, jak Ukraina, Białoruś, inne kraje byłego Związku Sowieckiego i wydaje się, że otwarcie się na lekarzy stamtąd, będzie służyć jakby obopólnym interesom - tłumaczył minister zdrowia.
PiS powoli puszczają nerwy
Resort zdrowia rozważa zmiany w finansowaniu rezydentur. - Zamiast pensji z ministerstwa lekarze mieliby otrzymywać stypendium. Ale byłby warunek: musieliby potem pracować w Polsce. Jeżeliby chcieli wyjechać, musieliby stypendium zwrócić - powiedział minister Konstanty Radziwiłł "Dziennikowi Gazecie Prawnej".
PiS swoje, lekarze swoje, a co na to Polacy?
Na pytanie, w jaki sposób w Twojej ocenie polski rząd powinien postąpić w stosunku do strajków głodowych lekarzy rezydentów, 69 proc badanych odpowiedziało, że powinien cześciowo spełnić ich postulaty. 17 proc. respondentów twierdzi, że należy całkowicie przychylić sie do ich żądań. A 14 proc. Polaków jest przeciwnych pójściu na rekę lekarzom.
Czego domagają się młodzi lekarze?
- zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu europejskiego, nie niższego niż 6,8 proc. PKB w ciągu trzech lat oraz do 9 proc. w ciągu 10 lat,
- likwidacji kolejek,
- rozwiązania problemu dramatycznego braku personelu medycznego,
- likwidacji biurokracji w ochronie zdrowia,
- poprawy warunków pracy i płacy w ochronie zdrowia.
Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 20-23 października 2017 roku. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1055). Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.