Zapytaliśmy o dodatki socjalne. Kobieta wypaliła, co sądzi o nowej władzy
Czy dodatki socjalne wprowadzone przez PiS powinny zostać? - takie pytania w podwarszawskiej wsi zadał dziennikarz Wirtualnej Polski Jakub Bujnik. Większość pytanych była zgodna - nowy rząd, nie powinien zabierać tego, co dał Polakom PiS. - Ale na pewno zabiorą - ocenia kobieta. - Jeżeli nie odpowiada Ci rząd PiS, to przepraszam: po cholerę bierzesz 13. i 14. (emeryturę - red.)? Oddaj charytatywnie. Są potrzeby: domy starców, domy dziecka, hospicja. Po co psioczyć - mówi ostro kobieta. - Jestem za tym socjalem. Szczególnie w takiej Polsce, która była dotychczasową Polską, czyli niezbyt bogatym krajem. Tym ludziom potrzebny jest zastrzyk, żeby oni potrafili wyjść z biedy i żeby zaczęli myśleć o tym, jak zarobić - wtóruje jej kolejna. - Ja posiadam dzieci, więc to jest ogromne wsparcie - twierdzi następna rozmówczyni Wirtualnej Polski. - Chyba trzeba to jakoś usystematyzować. Żeby bogaci nie dostawali tego, czego nie potrzebują do szczęścia - to natomiast głos zapytanego przez WP mężczyzny. - Żadne grabie nie grabią od siebie. Tylko do siebie - podsumowuje kobieta, która uważa, że "każda władza i tak kradnie publiczne pieniądze".