"Cuda" w komisjach. Tusk sięgnął na konferencji po konstytucję

Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej odpowiedział, czy w związku ze zgłaszanymi nieprawidłowościami, konieczne jest powtórne przeliczenie wszystkich głosów oddanych w drugiej turze wyborów prezydenckich. Szef rządu sięgnął po konstytucję.

Donald Tusk sięgnął po konstytucjęDonald Tusk sięgnął po konstytucję
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak
Justyna Lasota-Krawczyk

Ponad 40 tys. protestów wyborczych zostało skierowanych do Sądu Najwyższego po drugiej turze wyborów prezydenckich. Część z nich dotyczy domniemanych nieprawidłowości w komisjach wyborczych podczas liczenia głosów. Donald Tusk został zapytany, czy w takim wypadku ponownie powinny zostać przeliczone wszystkie głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich.

- Wiadomo, jak wiele emocji budzą domniemane nieprawidłowości i fałszerstwa przy liczeniu głosów podczas wyborów prezydenckich. Aby wszystkim uświadomić rangę tego problemu i jaki mamy grunt prawny, jeżeli chodzi o protesty i obowiązki władzy, wziąłem ze sobą konstytucję. "Wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej na zasadach określonych w ustawie" - zacytował art. 129 konstytucji premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PSL zrywa z Polską 2050. Czarnek: "Dobrze, gdyby się ocknęli"

Co z ważnością wyborów?

Tusk podkreślił, że uprawnienie do składania protestów jest również zobowiązaniem, aby robić to w sposób uczciwy. - Powiedziałem, że w interesie całego państwa polskiego, prezydenta, w interesie obywateli i w interesie przyszłego prezydenta jest rozwianie wątpliwości, bo tak stanowi konstytucja. Histeryczna reakcja prezydenta, a później wielu polityków PiS-u, że jaki to skandal, że komuś w ogóle do głowy przychodzi, żeby sprawdzić zasadność protestu, to jest uderzające - stwierdził premier.

- Ja nie mam takiego założenia, że "liczmy, liczmy, może uda się unieważnić wybory". Ale te wybory nie będą ważne z punktu widzenia wyborców, jeśli nie wyjaśnimy tych wątpliwości - stwierdził.

"Ordynarne fałszerstwo" w Bielsku-Białej

Szef rządu przypomniał również sytuację w Bielsku-Białej, gdzie doszło do przesunięcia 160 głosów na korzyść Karola Nawrockiego. - Na polecenie Sądu Najwyższego przeliczono głosy w Bielsku-Białej, gdzie doszło nie do nieprawidłowości, nie do pomyłki, tylko do regularnego, ordynarnego fałszerstwa. Przesunięto 160 głosów z jednego kandydata na drugie miejsce i zapakowano je w tym depozycie, jak jakby padły na Karola Nawrockiego.

- Mamy w tej chwili wstępną ocenę sytuacji w 800 komisjach, gdzie są zaskakujące rezultaty i gdzie, jak mówi statystyka, coś tam nie gra. Wszędzie tam, gdzie doszło do sprawdzenia, dochodziło do manipulacji, fałszerstwa albo pomyłek - dodał Tusk.

- Każdy, kto podniósł rękę na uczciwość wyborów, będzie ścigany przez polskie prawo - zapowiedział premier.

Tusk zapowiada kolejne liczenie głosów

- Trzeba przeliczyć i zbadać ewentualność popełnienia przestępstwa we wszystkich komisjach, co do których są protesty, a prokuratura, sąd uznają, że te protesty mają jakąkolwiek zasadność - dodał Tusk. - Oczekuję tego, żeby w każdym przypadku, kiedy protest ma jakiekolwiek uzasadnienie, sąd przesłał do prokuratury i żeby wszędzie tam, gdzie pojawia się jakakolwiek wątpliwość, te głosy ponownie przeliczyć - podsumował premier.

- Pan prezydent pozwolił sobie na sugestię, że powtórne liczenie głosów to jakaś manipulacja. Te głosy można przeliczyć z kamerami w ręku, z udziałem pełnomocników. Nie ma żadnego technicznego, organizacyjnego problemu, żeby wszystko było na stole, żeby cała Polska widziała, że tam, gdzie jest to potrzebne, przeliczamy głosy uczciwie i transparentnie - zapewnił szef rządu.

O głośnych w całej Polsce "cudach wyborczych" pisaliśmy wcześniej w Wirtualnej Polsce. Chodzi o nieprawidłowości związane z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. W kilku przypadkach sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom - głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu. Tak było w przypadku Obwodowej Komisji Wyborczej nr 95 przy w Krakowie, a także Obwodowej Komisji Wyborczej nr 13 w Mińsku Mazowieckim.

Postanowieniem z 11 czerwca 2025 r. Sąd Najwyższy dopuścił dowód z oględzin kart do głosowania z 13 komisji m.in. z Krakowa, Mińska Mazowieckiego, Bielska-Białej i Grudziądza.

Wybrane dla Ciebie

Morze ludzi na ulicach. Wielkie protesty we Francji
Morze ludzi na ulicach. Wielkie protesty we Francji
Kadyrow ciężko chory. FSB monitoruje stan jego zdrowia
Kadyrow ciężko chory. FSB monitoruje stan jego zdrowia
Nawrocki w Krzesinach. "Prezydent jest i będzie z polskim żołnierzem"
Nawrocki w Krzesinach. "Prezydent jest i będzie z polskim żołnierzem"
Ponad 600 funkcjonariuszy w akcji poszukiwawczej dronów. MSWiA podaje szczegóły
Ponad 600 funkcjonariuszy w akcji poszukiwawczej dronów. MSWiA podaje szczegóły
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Amerykańskie media: Słabość Trumpa i próba NATO
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Zabójstwo Kirka. Trump zapowiedział odwet na lewicowych organizacjach
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Sikorski: Atak dronów na Polskę to test całego NATO
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Zamach na Charliego Kirka. Zabójca na wolności
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Niemcy testują system ostrzegania. Ważna wiadomość też dla Polaków
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Manewry Zapad. Minister o możliwych "prowokacjach"
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie
Przez niego zmarła żona, odciął jej głowę. Właśnie dostał odszkodowanie