Według niemieckiego ministerstwa finansów osoby, które zgromadziły duże sumy pieniędzy zarobionych na czarno i co się z tym wiąże nie zapłaciły podatku, będą chciały jak najszybciej wymienić marki na nową europejską walutę - euro.
Minister Eichel powiedział, że obecnie niemieckie banki 3 razy częściej niż w roku ubiegłym informują odpowiednie instytucje o podejrzanych wpłatach, które mogą być próbą prania pieniędzy. W ocenie Bundesbanku, obecnie poza granicami RFN znajduje sie około 100 mld marek - najwięcej w krajach Europy wschodniej, byłego Związku Radzieckiego i na Bałkanach. (stach)