Zamówiła rogalika i sok na lotnisku. Słono tego pożałowała
Większość podróżnych zdążyła się przyzwyczaić do absurdalnie wysokich cen na lotniskach w Polsce. Jednak ten paragon robi wrażenie. Zobacz, ile musiała zapłacić pasażerka w porcie lotniczym w Łodzi za "coś słodkiego" i sok.
Drożyzna w Zakopanem, drożyzna nad polskim morzem... Zazwyczaj "paragony grozy" pojawiają się w miejscach, gdzie Polacy lubią spędzać czas wolny. Tym razem jednak mowa o Łodzi, a konkretniej - cenach na lotnisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wizyta Zełenskiego i Bidena. Gen. Skrzypczak o roli Polski
Do tego, że za cokolwiek przed wejściem do samolotu musimy zapłacić krocie, większość podróżnych zdążyła się przyzwyczaić. Horrendalne ceny na lotniskach nie są nowością. Jednak ten rachunek i tak robi wrażenie.
- Na paragonie sok Tymbark oraz słodki 7 Days, a do zapłaty łącznie... 21 zł - opisuje "Fakt". Sok kosztował kobietę 9,50 zł, a rogalik był dwa złote droższy. Porównując z cenami w markecie, różnica jest niebotyczna.
Jak się okazuje, spore różnice w cenach występują nie tylko w sklepach, ale też na przykład w restauracji McDonald's na lotnisku Chopina w Warszawie. Na internetowym kanale "Sprawdzam jak" pojawiło się porównanie. Efekty? Wybrane zakupy w restauracji "zwykłej" - 107,80 zł, w "lotniskowej" - 146,30 zł.
Ceny w McDonald’s na lotnisku a zwykły McDonald’s. Dlaczego jest tak drogo?
Są nowe dane o inflacji w Polsce
Tymczasem ceny dalej rosną, a inflacja nie zwalnia. W środę GUS podał w tej sprawie najnowsze dane. W styczniu 2023 roku inflacja wyniosła 17,2 proc. (rok do roku). Miesiąc do miesiąca ceny wzrosły natomiast o 2,4 proc. (największy skok od marca ubiegłego roku).
Część ekspertów ocenia, że styczniowy odczyt i tak jest optymistyczny.
- Inflacja w styczniu wzrosła "tylko" do 17,2 proc. z 16,6 proc. w grudniu. Działania osłonowe spowodowały, że nośniki energii wzrosły - mimo podwyżek VAT - ledwie o 10 proc. m/m. To dane wstępne i jeszcze będzie rewizja w górę (nowe wagi). Szczyt inflacji wyraźnie się jednak spłaszczył - komentują ekonomiści z mBanku.
Źródło: "Fakt"