Zamknęli w pralce 2‑letniego chłopca. Nowe fakty
Trzech mężczyzn, którzy zamknęli w pralce dwuletniego chłopca, a całe zajście nagrali telefonem, usłyszało już zarzuty. Mężczyznom grozi od roku do 10 lat więzienia. Jeden z nich został aresztowany.
Nagranie z chłopcem zamykanym w pralce pojawiło się w sieci w piątek. Policja zajęła się sprawą po tym, jak na komendę miejską policji w Radomiu zaczęły wpływać sygnały od użytkowników jednego z portali społecznościowych. W sobotę w sprawie nagrania zatrzymano znajomych kobiety (w wieku 22 i 19 lat) oraz jej 18-letniego konkubenta. Tego samego dnia mężczyźni zostali przesłuchani w prokuraturze.
21-letnia matka dziecka zeznała, że jej partner nie wiedział o zajściu. Według ustaleń prokuratury jednak, dziecko do pralki miał wsadzić właśnie konkubent, a jego 22-letni kolega nagrywał zdarzenie telefonem komórkowym. W poniedziałek sąd przychylił się do wniosku prokuratury w sprawie partnera matki - najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
Ustalenia prokuratury potwierdzają, że w czasie zdarzenia matka dziecka była w pracy i nie była świadoma, że jest ono obiektem takiego zachowania. Z najnowszych doniesień wynika, że mężczyźni nie tylko zamknęli je w pralce, ale jeden z nich miał oddać mocz do kubka 2-latka.
Według zeznań matki, nagranie musiało powstać w kwietniu, gdy, idąc do pracy, zostawiła syna pod opieką dwóch znajomych. Na szczęście dziecko nie odniosło obrażeń cielesnych.
"Żarty" z dziecka miały trwać przez wiele miesięcy. Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie to, że koledzy pokłócili się i jeden z nich postanowił udostępnić film w internecie. Ujawnienie nagrania miało być zemstą.
Według nieoficjalnych ustaleń reportera Polsat News, Żaneta Dz. jest w ciąży ze swoim partnerem. Kobieta to jedyny żywiciel rodziny, gdyż jej konkubent jest bezrobotny.
Śledztwo zostało objęte nadzorem prokuratora generalnego.
Źródło: polsatnews.pl, tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl