Zamieszki we Frankfurcie nad Menem
Policjanci i przypadkowi przechodnie odnieśli
obrażenia podczas ekscesów, do jakich doszło we
Frankfurcie nad Menem przy okazji demonstracji przeciwko
elitarnemu balowi w tamtejszej operze Alte Oper.
24.02.2007 23:10
Wieczorem w centrum miasta około 200 agresywnych demonstrantów awanturowało się, rzucając kamieniami i butelkami - podała policja. Lewackie protesty przeciwko tradycji organizowania balu dla politycznej i gospodarczej elity miały miejsce także w poprzednich latach.
W zabawie w Alte Oper uczestniczyło 2200 osób należących do śmietanki towarzyskiej Frankfurtu. Bilet wstępu kosztował od 130 do 655 euro. Hasło organizowanego po raz 25. balu brzmiało tym razem: "Życie jest piękne - niech żyje życie". Uczestnicy demonstracji wybrali jako kontrhasło "Dajcie nam piękne życie".
Zysk z imprezy w operze ma zasilić konto fundacji założonej Hannelore Kohl, zmarłej kilka lat temu małżonki byłego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla. W programie artystycznym występują m.in. brytyjska piosenkarka Kim Wilde oraz amerykański piosenkarz Al Martino.