Zamieszki na ulicach Warszawy

Marsz Niepodległości nie przeszedł spokojnie

Obraz

/ 27Zamieszki na ulicach Warszawy - zdjęcia

Obraz
© WP.PL

"Marsz Niepodległości", zorganizowany przez środowiska narodowe, został rozwiązany przez ratusz - na żądanie policji. W czasie manifestacji doszło do burd, rannych zostało 12 policjantów, którzy trafili do szpitali. 72 osoby zatrzymano. Zostały one przewiezione do policyjnych aresztów, gdzie zostaną przesłuchane. Atakowana była także ochrona marszu, która usiłowała przeciwdziałać incydentom i rozdzielać walczących.

Demonstracja wyruszyła po godz. 15.00 sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Trasa marszu wiodła ulicami: Marszałkowską, Waryńskiego, Puławską, Goworka, Spacerową, Belwederską, Al. Ujazdowskimi do pl. na Rozdrożu.

Przed godz. 17.00 marsz został rozwiązany. Decyzję podjął stołeczny ratusz na "wyraźne żądanie" policji. Wcześniej doszło do zamieszek - m.in. przed tzw. suatami przy ul. Skorupki i ul. Wilczej oraz w okolicach ambasady Federacji Rosyjskiej. Na pl. Zbawiciela podpalono instalację tęczy. Większość uczestników burd miała twarze zasłonięte kominiarkami.

Obok: płonąca tęcza na pl. Zbawiciela

(meg)

/ 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© PAP

Niedługo po rozpoczęciu marszu odłączyło się od niego kilkuset uczestników; poszli na ul. Skorupki, przed squat Przychodnia.

/ 27Bójka w squacie Przychodnia

Obraz
© AFP

Tam doszło do przepychanek, uczestnicy marszu rzucali kamieniami, kostkami bruku i butelkami w okna. Takimi samymi przedmiotami odpowiadali im ludzie znajdujący się wewnątrz i na dachu budynku.

/ 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© PAP

Kilka osób zostało poturbowanych, przyjechały karetki pogotowia. Powybijano szyby w samochodach stojących w okolicy. Kilka aut podpalono.

/ 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© PAP

Jak poinformował w oświadczeniu Kolektyw Syrena, występujący w imieniu mieszkańców sqatów przy ul. Skorupki (Przychodnia) i Wilczej (Syrena), uczestnicy marszu napadli na budynki, wdarli się do budynków uzbrojeni w maczety, butelki, pałki, którymi zaatakowali osoby znajdujące się w środku, m.in. ośmioro dzieci w wieku od 3 do 14 lat.

/ 27Ratownicy medyczni pomagają pobitemu ochroniarzowi przy pomniku Dmowskiego

Obraz
© PAP

"Zadymiarze" atakowali także reporterów. Dziennikarz PAP widział, jak przy ul. Skorupki uderzono fotoreportera, z kolei przy ul. Wilczej zabrano mikrofon reporterowi publicznego radia. Jeden z przedstawicieli mediów pobity trafił do szpitala.

/ 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© AFP

Do kolejnych starć doszło przy skrzyżowaniu ul. Marszałkowskiej i Wilczej. Tu również w stronę policjantów poleciały butelki, kamienie i petardy.

/ 27Płonąca tęcza na pl. Zbawiciela

Obraz
© WP.PL

Na Placu Zbawiciela podpalono instalację "Tęcza", która została naprawiona zaledwie kilka dni wcześniej. Podczas gaszenia strażacy zostali obrzuceni kamieniami i flarami.

/ 27Płonąca budka strażnicza przed ambasadą rosyjską

Obraz
© WP.PL

Kiedy "Marsz Niepodległości" przechodził ulicą Spacerową, na tyłach ambasady rosyjskiej podpalono budkę policji ochraniającej budynek.

10 / 27Spalona budka strażnicza przed ambasadą Rosji

Obraz
© WP.PL

Kilku uczestników marszu próbowało wspiąć się na ogrodzenie, na teren ambasady rzucano petardy i race. Spalono też stertę śmieci na podwórku sąsiadującej z ambasadą kamienicy.

11 / 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© AFP

Uczestnicy marszu nieśli biało-czerwone flagi, wielu z nich ubranych było w koszulki i szaliki w polskich barwach, były też emblematy klubów sportowych.

12 / 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© PAP

Skandowano m.in. "Polska to my, a nie Donald i jego psy", "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Norymberga dla komuny", "Znajdzie się cela dla Jaruzela", na transparentach były hasła: "Wolna Polska bez islamu", "Niepodległość nie dla idiotów/ nie dla lemingów".

13 / 27Ratownicy udzielają pomocy poszkodowanemu mężyźnie w centrum Warszawy

Obraz
© AFP

Wcześniej organizatorzy marszu apelowali, by nie było asysty policji podczas marszu i by zwarte oddziały policji nie znajdowały się w zasięgu wzroku manifestantów. Zapowiadali, że porządku będzie pilnowało kilkuset wolontariuszy - straż Marszu Niepodległości.

14 / 27Marsz Niepodległości nie przeszedł spokojnie

Obraz
© WP.PL

MSW odpowiadało wtedy, że nie jest to możliwe. Podczas marszu straż kilkakrotnie próbowała interweniować i opanować agresywnych uczestników zgromadzenia, jednak bezskutecznie. Musiała interweniować policja.

15 / 27Bójka w squacie Przychodnia

Obraz
© AFP

Po godzinie 21.00 bilans starć na ulicach stolicy wynosił: siedmiu policjantów rannych, około 40 osób zatrzymanych i 19 osób rannych, z których większość trafiła do szpitala z obrażeniami w rodzaju złamane nosy, stłuczenia głowy itp. Finalnie okazało się, że rannych policjantów było 12, natomiast do aresztów trafiło ponad 70 osób.

16 / 27Starcia w okolicach ulicy Marszałkowskiej

Obraz
© PAP

Marsz zorganizowany został przez Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" we współpracy z Młodzieżą Wszechpolską i Obozem Narodowo-Radykalnym z okazji 11 listopada. Według organizatorów, uczestniczyło w nim kilkadziesiąt tysięcy osób.

17 / 27Zamieszki na rogu ulicy Puławskiej i Rakowieckiej

Obraz
© PAP

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

18 / 27Płonąca tęcza na pl. Zbawiciela

Obraz
© WP.PL

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

19 / 27Płonąca tęcza na pl. Zbawiciela

Obraz
© WP.PL

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

20 / 27Marsz Niepodległości nie przeszedł spokojnie

Obraz
© WP.PL

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

21 / 27Marsz Niepodległości nie przeszedł spokojnie

Obraz
© WP.PL

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

22 / 27Płonąca tęcza na pl. Zbawiciela

Obraz
© WP.PL

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

23 / 27Policja przed ambasadą Rosji

Obraz
© WP.PL

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

24 / 27Płonąca budka strażnicza przed ambasadą rosyjską

Obraz
© WP.PL

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

25 / 27Policja przed ambasadą Rosji

Obraz
© WP.PL

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

26 / 27Starcia w okolicy ulicy Skorupki

Obraz
© AFP

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

27 / 27Bójka w squacie Przychodnia

Obraz
© AFP

W tym roku zgromadzania publiczne 11 listopada po raz pierwszy odbywały się pod rygorem znowelizowanej ustawy Prawo o zgromadzeniach, co oznacza m.in., że trasy manifestacji nie nakładają się i nie przecinają.

Po ubiegłorocznych zajściach na komisariaty doprowadzono 176 osób, z których 21 zatrzymano. Rannych zostało 22 policjantów; straty oszacowano na ponad 80 tys. zł.

Nowe przepisy zobowiązują organ gminy do delegowania swoich przedstawicieli na zgromadzenia, jeżeli przewidywana liczba uczestników jest większa niż 500 lub istnieje niebezpieczeństwo naruszenia porządku publicznego. Przepisy przewidują karę grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego.

Pierwotnie prezydencki projekt noweli ustawy o zgromadzeniach wprowadzał zakaz zakrywania twarzy. Zmiana ta nie została ostatecznie wprowadzona.

Wybrane dla Ciebie

Zderzenie pociągów turystycznych w Portugalii. 14 osób rannych
Zderzenie pociągów turystycznych w Portugalii. 14 osób rannych
"Przerażające". Prezydenci Łotwy i Finlandii rozmawiali o Polsce
"Przerażające". Prezydenci Łotwy i Finlandii rozmawiali o Polsce
"Nie ma żadnej logiki". Francja apeluje do Izraela ws. Gazy
"Nie ma żadnej logiki". Francja apeluje do Izraela ws. Gazy
Zatapia okręt w 20 sekund. Amerykanie testują nową bombę
Zatapia okręt w 20 sekund. Amerykanie testują nową bombę
Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem