Zamieszanie wokół debaty LGBT w Europejskim Centrum Solidarności. Organizator komentuje
"Prowokacja" - tak Jarosław Sellin ocenił organizację debaty LGBT. Protestuje, bo jest zaplanowana w ECS w rocznicę śmierci Jana Pawła II. - Spotkanie jest częścią cyklu i się odbędzie - zapewnia w rozmowie z WP Marta Magott, wiceprezes Tolerado, organizatora wydarzenia.
27.03.2019 | aktual.: 27.03.2019 12:59
Mało kto by o niej wiedział, ale dzięki Jarosławowi Sellinowi, debatą LGBT zainteresowało się wiele osób i media. Wiceminister kultury napisał list do Europejskiego Centrum Solidarności, w którym protestuje przeciwko organizacji wydarzenia w ECS. Zwraca uwagę na datę - 2 kwietnia - rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II.
- Promocja tak radykalnej ideologii jest sprzeczna z duchem "Solidarności", a także ze statutem instytucji. (...) ECS wie, czym powinno się zajmować. Na pewno nie tym - ocenił Sellin. Do zamieszania wokół wydarzenia w rozmowie z WP odniosła się Marta Magott, wiceprezes stowarzyszenia na rzecz Osób LGBT Tolerado, które jest organizatorem debaty.
- Szumnie nazywane jest konferencją, a nie jest to żadne wielkie wydarzenie - zaznacza. I podkreśla, że debata zaplanowana na 2 kwietnia to jedno ze spotkań w ramach cyklu. - Odbywają się one co miesiąc. Dyskutujemy na nich na tematy, które są stereotypami dotyczącymi mniejszości seksualnych - mówi. Spotkanie prowadzi członek stowarzyszenia, nie ma prelegentów.
Spotkanie LGBT - wśród swoich
Debata, która nie podoba się ministrowi, nosi tytuł "Jeden partner przez całe życie, czy co tydzień jeden?". Jak informują organizatorzy, celem jest zmierzenie się z mitem, że osoby homoseksualne wiodą szczególnie rozwiązły tryb życia, w porównaniu z osobami hetero. - My, jako członkinie i członkowie Tolerado, chcemy zastanowić się, dlaczego taki stereotyp jest w społeczeństwie. Wyciągamy statystyki i dyskutujemy - tłumaczy Magott.
I dodaje, że na spotkania przychodzi 20 osób, głównie członkowie i członkinie stowarzyszenia. - Spodziewam się jednak, że tym razem będzie ich więcej, bo po medialnym szumie zainteresowanie wydarzeniem wyraziło około 400 osób. Zarezerwowana salka mieści 25-30 osób - mówi Magott.
Dlaczego akurat 2 kwietnia? - To zupełnie przypadkowy termin. Spotkania po prostu odbywają się we wtorki - tłumaczy wiceprezes Tolerado. Twierdzi, że dopiero z listu wiceministra Sellina dowiedzieli się o tym, że to rocznica śmierci Jana Pawła II. - Absolutnie ta rocznica jest ważna, ale nie rozumiem, jakby miała wpływać na dyskusję, którą chcemy przeprowadzić - ocenia.
Działacze na rzecz LGBT: "Jesteśmy wyżej niż to"
Zaznacza, że spotkanie się odbędzie. I zapewnia, że nie jest ono promocją środowiska, na rzecz którego działa stowarzyszenie. - Robimy coś w Solidarności codziennie. Przestrzeń ECS jest otwarta dla wszystkich NGO-sów, organizacji pożytku publicznego i pozarządowych. My po prostu zarezerwowaliśmy salkę. To nie pierwsze i nie ostatnie spotkanie w ECS. Zaplanowane są kolejne - zaznacza.
Magott jako przedstawicielka Tolerado wszystkie wypowiedzi pana ministra pozostawia bez odpowiedzi. W niektórych mediach w kontekście debaty zaplanowanej w ECS na 2 kwietnia pojawiło się sformułowanie "homo-konferencja". - To na pewno wykluczające, ale mogę je przyjąć, nie będę się kłócić ani tego negować, bo myślę, że jesteśmy wyżej niż to - ocenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl