Zamiast skupu złomu - pralnia pieniędzy
Co najmniej 11 mln zł pochodzących z
przestępczej działalności udało się zalegalizować grupie
przestępczej ze Śląska, dzięki stworzeniu fikcyjnej sieci firm,
rzekomo handlujących złomem. Faktycznie złom sprzedawano tylko na
papierze, a sieć firm tzw. słupów była pralnią pieniędzy.
21.03.2006 15:40
Dotychczas w całej sprawie zatrzymano 19 osób, z których 18 tymczasowo aresztowano. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli mienie podejrzanych o wartości ponad 170 tys. zł - powiedział kom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji.
Dodał, że w poniedziałek policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali dwie kolejne osoby podejrzane o udział w tej zorganizowanej grupie przestępczej: 42-letniego mieszkańca Siemianowic Śląskich i 36-letniego mieszkańca Chorzowa.
Obaj zatrzymani zajmowali się fałszowaniem dokumentacji księgowej oraz wprowadzaniem do obrotu pieniędzy, pochodzących z rzekomego handlu złomem i metalami kolorowymi. Ich zyski policjanci szacują na ok. 2 mln zł.
Mechanizm działania przestępców polegał na wykorzystywaniu tzw. firm "słupów", pomiędzy którymi odbywał się fikcyjny handel złomem. Transakcje przeprowadzane były tylko na papierze poprzez przekazywanie sfałszowanych dokumentów. Policja określa sprawę jako rozwojową i nie wyklucza kolejnych zatrzymań.