Zamęt po słowach abp. Marka Jędraszewskiego. Joanna Mucha komentuje
Znany z kontrowersyjnych tez abp Marek Jędraszewski wygłosił w niedzielę homilię podczas Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasnej Górze. Metropolita krakowski odniósł się m.in. do tzw. uchwał anty-LGBT, które przyjęły niektóre polskie samorządy. W lipcu Komisja Europejska wszczęła w tej sprawie postępowanie przeciwko Polsce. - Jakie perfidne sposoby nacisku próbuje się stosować, obiecując pieniądze za to, abyśmy odeszli od bożego prawa i przyjęli to w imię tzw. tolerancji, co uwłaszcza naprawdę godności człowieka - mówił duchowny. Jego słowa komentowała w programie "Tłit" Wirtualnej Polski posłanka Polski 2050 Joanna Mucha. - Mam wrażenie, że arcybiskup nie do końca rozumie, czym jest UE. Mam zresztą wrażenie, że nie do końca rozumieją to politycy PiS. Mam głębokie przekonanie, że politycy PiS mają wrażenie, iż są w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej, czyli w poprzedniczce UE. Z tym, że EWG zakończyła się w 1991 roku, traktatami podpisanymi rok wcześniej - mówiła Mucha. - UE, do której my się zapisywaliśmy i za którą zagłosowali Polacy w referendum, to jest wspólnota, która jest znacznie szersza niż tylko wspólny obszar gospodarczy. Mam wrażenie, że politycy PiS i arcybiskup tego naprawdę nie rozumieją. Chcą odbierać różnego typu benefity, które daje UE, ale nie wywiązywać się z obowiązków, które sami na siebie narzuciliśmy wtedy, kiedy do tej Unii wchodziliśmy - kontynuowała posłanka. - A to są obowiązki, które dla nas samych są dobre. Bo to, żeby nie dyskryminować nikogo, to jest coś, co służy nam wszystkim, żebyśmy po prostu mogli tutaj zgodnie i normalnie żyć - podsumowała.