ŚwiatZamach w Nicei. Świadek: "Po prostu czekałem na śmierć"

Zamach w Nicei. Świadek: "Po prostu czekałem na śmierć"

– Ciężarówka jechała w moją stronę. Po prostu zamknąłem oczy. To było tak blisko. Po prostu czekałem na śmierć. Ciężarówka uderzyła w ławkę. To było 20 centymetrów ode mnie. Byłem w szoku – mówi Imad Dafaaoui, 20-letni marokański student, relacjonujący atak w Nicei stacji ABC News.

Zamach w Nicei. Świadek: "Po prostu czekałem na śmierć"
Źródło zdjęć: © AFP | Valery Hache

15.07.2016 | aktual.: 15.07.2016 08:25

- Ciężarówka jechała dalej po tym, jak uderzyła w ławkę, ciągle przejeżdżała ludzi na swojej drodze – wspomina Dafaaoui. Student widział dziesiątki ciał leżące na ulicy. – Nie mogłem na to patrzeć, musiałem wydostać się stamtąd – wspomina.

- Chwyciłam mojego syna i zasłoniłam go, aby uchronić go przed tym widokiem - mówi w CNN Dominique Molina. Razem z mężem Tonym i 14-letnim synem widzieli ciężarówkę uderzającą w tłum w Nicei.

CNN przytacza relację amerykańskiego świadka, który stał w pobliżu miejsca, w którym ciężarówka uderzyła w tłum. - Na początku wyglądało to na wypadek – wyjaśnia świadek. Zwraca uwagę, że ciężarówka przyspieszyła w momencie, w którym wjechała w tłum. Na bulwarze natychmiast wybuchła panika.

- Ludzie biegli, krzyczeli i płakali - relacjonuje w CNN świadek wydarzeń w Nicei Paul Delane. - Moja dziewczyna natychmiast chwyciła mnie za rękę i zaczęliśmy biec ze wszystkimi. Nie miałem pojęcia, co się dzieje - wyjaśnia.

Kanadyjka Andrea Vacl mówi „The Star” o panice, która wybuchła na bulwarze. - Opuszczałam właśnie pokaz fajerwerków, gdy zauważyłem, że ludzie zaczęli nagle biec szybko w moją stronę. Zaczęłam biec razem z nimi.

Wszyscy świadkowie wspominają krzyki i panikę. Wstrząśnięci ludzie nie wiedzieli, jak się zachować.

W zamachu przeprowadzonym w Nicei zginęło 84 osób, kilkadziesiąt jest rannych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
terroryzmniceaświadkowie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (104)