Zamach w Manchesterze: policja zatrzymała 14. podejrzanego
Wciąż trwa śledztwo związane z zamachem w Manchesterze. Brytyjska policja informuje o kolejnym zatrzymanym, powiązanym z wybuchem po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande.
23-letni mężczyzna został zatrzymany jako 14. osoba podejrzana o powiązania z zamachem terrorystycznym w Manchesterze sprzed tygodnia - poinformowała w poniedziałek brytyjska policja na Twitterze. W trakcie weekendu dokonano pięciu zatrzymań.
Do tej pory w związku z zamachem policja zatrzymała 16 osób, z których dwie po przesłuchaniu zostały wypuszczone. Oprócz tego dwie osoby zatrzymano w Libii; zamachowiec Salman Abedi był Brytyjczykiem libijskiego pochodzenia.
22 maja Abedi zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. Służby prowadzące śledztwo w tej sprawie przekazały, że rozbiły znaczną część siatki Abediego, ale spodziewają się, że dojdzie do dalszych zatrzymań.
Wieczorem 22 maja zamachowiec Salman Abedi, Brytyjczyk libańskiego pochodzenia, zdetonował bombę po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena. Zginęły 22 osoby, w tym dwoje Polaków.
Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Amber Rudd oświadczyła w niedzielę, że poszukiwania osób podejrzanych w związku z atakiem trwają oraz że wspólnicy zamachowca mogą nadal przebywać na wolności.
W sobotę najwyższy, piąty ("krytyczny") poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii, ogłoszony dzień po zamachu w Manchesterze, został obniżony do czwartego, "poważnego". Oznacza to, że kolejny atak terrorystyczny w kraju uważany jest za "wysoce prawdopodobny", a nie - jak wcześniej - za "możliwy w dowolnym momencie".