Zamach na Ahmada Szalabiego
Na południowych obrzeżach Bagdadu
nieznani sprawcy ostrzelali konwój wracającego z
Nadżafu kontrowersyjnego irackiego polityka Ahmada Szalabiego.
01.09.2004 | aktual.: 01.09.2004 09:29
Jak podaje agencja Reutera, sam Szalabi nie ucierpiał, ranne zostały natomiast dwie towarzyszące mu osoby - funkcjonariusze jego ochrony.
Szalabi - przywódca Irackiego Kongresu Narodowego - wrócił do kraju 11 sierpnia mimo nakazu aresztowania, wydanego przez władze irackie w związku z oskarżeniem go o malwersacje finansowe. Polityk zaprzecza oskarżeniom. Resort spraw wewnętrznych także nie kwapi się z aresztowaniem go, zapowiadając, że nastąpi to po zgromadzeniu materiałów dowodowych. Ahmad Szalabi jest podejrzewany o fałszowanie starych irackich dinarów, które po upadku reżimu Saddama Husajna w ubiegłym roku wymieniano na nowe.
Ahmad Szalabi uchodził w swoim czasie za potencjalnego przywódcę Iraku, ale wiosną stracił względy Amerykanów, którzy zaczęli podejrzewać go o przekazywanie informacji wywiadowczych Iranowi.
Iracki sędzia Zuhair al-Maliki, mianowany jeszcze przez Amerykanów głównym sędzią śledczym irackiego Głównego Sądu Karnego, podpisał też nakaz aresztowania bratanka Ahmada, Salema Szalabiego, prawnika, któremu wiosną Amerykanie powierzyli przygotowanie procesu Saddama Husajna. Salem podejrzany jest o udział w zabójstwie dyrektora generalnego w irackim Ministerstwie Finansów.