PolskaZalewski: ani PiS, ani PO nie rozmawiają ze mną

Zalewski: ani PiS, ani PO nie rozmawiają ze mną

Poseł PiS Paweł Zalewski powiedział, że nie wie, czy będzie startował w najbliższych wyborach parlamentarnych. Jak podkreślił, nikt z nim o kandydowaniu nie rozmawiał i on sam również takich rozmów nie prowadzi. Nie wiem, czy będę startował. Nikt ze mną nie rozmawiał o
kandydowaniu i ja również takich rozmów nie prowadzę - powiedział
Zalewski.

12.09.2007 | aktual.: 12.09.2007 13:55

Pytany, czy oznacza to, że ani PiS, ani PO nie zaproponowały mu startu w wyborach, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, odparł, że "'nikt' jest sformułowaniem obejmującym oba te ugrupowania".

Zdaniem Zalewskiego, "program, z którym PiS szedł do wyborów w 2005 roku jest ciągle aktualny".

Staram się wyciągać konsekwencje z tej opinii i uważam, że jeżeli PiS nie zdobędzie samodzielnej większości, żeby ten program realizować, to warunkiem jego realizacji jest koalicja z PO - podkreślił.

Jak dodał, zdaje sobie sprawę, że prezentowanie dzisiaj takiej tezy biorąc pod uwagę skalę i temperaturę konfliktu politycznego jest "karkołomne". Podkreślił jednak, że jeśli coś jest "prawdziwe, to trzeba to powiedzieć mimo, że jest karkołomne".

Zalewski zapytany, czy chciałby wystartować, odparł: Wszystko zależy od warunków, jeżeli istniałyby warunki, które pozwoliłyby mi realizować ten program, stworzyłyby taką szansę, to miałoby to sens... Natomiast kandydować wyłącznie dla kandydowania?

Zalewski pytany o ostatnie "transfery" polityków związanych z PiS do PO m.in. Antoniego Mężydły oraz Radosława Sikorskiego odparł, że jego zdaniem "jest to wyzwanie dla władz Prawa i Sprawiedliwości, aby do tego typu sytuacji nie dopuścić".

Dopytywany o decyzję Sikorskiego aby startować do Sejmu z list PO Zalewski powiedział, że jest to pytanie do pana Radka Sikorskiego. Niemniej jednak biorąc pod uwagę fakt, że rzeczywiście znalazł się on na marginesie PiS w ciągu ostatnich miesięcy, nie jest to decyzja, która mnie całkowicie zaskakuje - podkreślił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)